Przyjmujący, który według szefów Skry był za słaby na PlusLigę ma nowy klub. Zagra w europejskich pucharach.
Lukas Vasina to wyrzut sumienia szefów Skry Bełchatów. Przyjmujący zadebiutował w PlusLidze w zespole dziewięciokrotnych mistrzów Polski, ale rozstano się z nim po sezonie. Podobnie jak w przypadku Adriana Aciobaniteiego, decyzja pionu sportowego bełchatowian była niezrozumiała. Czech radził sobie naprawdę dobrze. Rozegrał 29 ligowych spotkań, w których zdobył łącznie 95 punktów.
– Lukas Vasina pomimo kilku dobrych występów nie przebił się do pierwszego składu, a pierwszy sezon w PlusLidze był dla niego zbyt wymagający – napisano w skandalicznym komunikacie szefów Skry.
Chociaż klub borykał się z problemami, Vasina deklarował, że zostanie. Rozwiązano z nim umowę, kolejny sezon spędził w GKS-ie Katowice. Był jednym z najlepszych zawodników drużyny ze Śląska. W meczu z Treflem zdobył 26 punktów. Z Norwidem 29. A w dwóch spotkaniach z Barkomem, łącznie 51 punktów.
Jego dobre występy doceniła Asseco Resovia. Rzeszowianie skończyli rozgrywki na czwartym miejscu. Będą grali w Pucharze CEV. Vasina dołączył do zespołu, który będzie walczył o medale mistrzostw Polski.
3 Comments
Dobrze, ale kogo to interesuje? Vasina to przeszłość, teraz kontynuuje karierę w innym miejscu i nie ma sensu wracać do wydarzeń sprzed roku. Radzę też zerknąć na skład Resovii, bo na kandydata do walki o medal Plusligi to oni na pewno nie wyglądają. Kompletnie stracił pan redaktor obiektywizm i w każdym artykule musi być wbita Skrze szpileczka.
Sezon pokaże panie wielki znawco
Już myślałem, że sam redaktor mi w końcu odpowiedział, ale to tylko jakiś resoviak 🙁
Zapewniam, że będę uważnie śledził ten sezon, panie mistrzu ciętej riposty.