Piłkarze ŁKS-u w meczu z Koroną nie oddali celnego strzału i zremisowali z grającą w osłabieniu Koroną. Czy za ten mecz można kogoś wyróżnić?
Marek Kozioł – 3+
Nie pozwolił Koronie strzelić bramki, ale mógł sprokurować karnego. Na szczęście dla niego, sędzia wcześniej dopatrzył się spalonego.
Adam Marciniak – 2
Niedokładny w ofensywie, często nonszalancki w defensywie. Stracił sporo piłek. Na plus można mu zaliczyć próby dośrodkowań, których nie umieli wykorzystać jego koledzy.
Maciej Dąbrowski – 4+
Najlepszy zawodnik ŁKS-u. To jego dobrej postawie łódzki zespół zawdzięcza czyste konto. Nie pozwalał zawodnikom Korony wchodzić w pole karne, pewnie wyprowadzał piłkę. Po efektownej sztuczce technicznej mógł zdobyć gola, ale nie trafił w światło bramki.
Nacho Monsalve – 3
Nie miał dużo pracy, bo wszystko załatwiał za niego Dąbrowski. Zagrał solidnie i pomógł w zachowaniu czystego konta.
Mateusz Bąkowicz – 4
Jak zwykle zagrał przebojowo. Gdyby nie niemoc strzelecka Samuela Corrala zaliczyłby asystę.
Jan Kuźma – 4
Najmniej doświadczony z pomocników, którzy wyszli na mecz z Koroną zagrał najlepiej. Przy Michale Trąbce i Antonio Dominguezie wyglądał jak stary wyjadacz. Dwa razy groźnie uderzył z dystansu.
Michał Trąbka – 2
Kolejny słaby mecz środkowego pomocnika. Kilka razy powalczył o piłkę, ale szybko stracił zapał.
Antonio Dominguez – 2+
Przeszedł obok meczu. Oddał groźny, ale minimalnie niecelny strzał.
Piotr Janczukowicz – 3
Zagrał ambitnie, walczył o piłkę, ale czegoś brakowało. Miał okazję do zdobycia gola podobną do tej w meczu z Jastrzębiem, ale przestrzelił.
Samuel Corral – 1
Słupek, zmarnowany strzał na niestrzeżoną bramkę, zmarnowane sam na sam. Krótkie podsumowanie występu Hiszpana.
Pirulo – 2
Podobno wyszedł na drugą połowę. Szkoda, że nie można go było zlokalizować na boisku.
Ricardinho – 2
Niemoc strzelecka trwa. Miał dobrą okazję, ale ją zmarnował. Próbował rozgrywać piłkę, ale to za mało jak na zawodnika zarabiającego ogromne pieniądze.
Mateusz Kowalczyk – 3+
Zagrał solidnie, chociaż gorzej niż w Jastrzębiu. Wchodzi do pierwszej drużyny bez kompleksów i widać, że jeżeli trenerzy będą mieli na niego pomysł, da kibicom ŁKS-i sporo radości.