Sobota była bardzo smutnym dniem dla sportu. Odszedł od nas Piotr Nowak, król kibiców.
Każdy, kto był na meczach PGE Skry w Bełchatowie, reprezentacji Polski siatkarzy czy drużyny futsalowej “Gatty” Zduńska Wola, nie mógł nie zapamiętać Piotra Nowaka. Na siatkówkę przyjeżdżał w charakterystycznym kolorowym swetrze i hełmie motocyklowym pomalowanym na biało-czerwono lub żółto-czarno. Zawsze w pierwszych rzędach dopingował nasze zespoły. Z “Gattą” z Jego rodzinnej Zduńskiej Woli jeździł na mecze wyjazdowe.
W ubiegłym roku w rozmowie z “Dziennikiem Łódzkim” zdradził, że kibicem jest od 60 lat. “Najmocniej kibicuje siatkarskiej Skrze Bełchatów. Dostał nawet od tego klubu bezpłatną wejściówkę na wszystkie mecze. Za darmo wchodzi także na Wartę Sieradz, Jutrzenkę Wartę, Kwiatkowice, MKS Zduńska Wola, Gattę Active oraz Start Zduńska Wola, który gra w lidze tenisa. Temu klubowi kibicuję od drugiej ligi”.
Poznałem Go w 2010 roku. W hali w Trieście, podczas mistrzostw świata siatkarzy, zaczepił mnie pytaniem, czy jestem z Wielunia. Dlaczego akurat z Wielunia? Bo widział mnie tam na meczu PGE Skry Bełchatów. Później za każdym razem przychodził się przywitać, albo ja Go szukałem.
Informację o śmierci Piotra Nowaka podał klub kibica “Gatty” na Facecooku, tytułując ją “SEKTOR NIEBO”. –
Dziś 18.09.2021r. zmarł człowiek Legenda, którego znała cała Polska, ikona Gatty, obecny na każdym meczu domowym jak i wyjazdowym. Piotr Nowak spotkał się dziś ze Św. Piotrem. Klub Kibica, Gatta i cały zduńskowolski sport nigdy nie będzie już taki sam. Odszedł w wieku 69 lat ŻEGNAJ PIOTRZE, LEGENDO NIDY CIE NIE ZAPOMNIMY
Piotra Nowaka pożegnał też na Twitterze Łukasz Masłowski, były piłkarz Widzewa i ŁKS, pochodzący ze Zduńskiej Woli.
Sport stracił wielkiego KIBICA.