Pierwszy po reaktywacji Widzewa w 2015 roku trener Widzewa zmarł w niedzielę 23 sierpnia w wieku 62 lat.
Witold Obarek, mimo wyjątkowo trudnej sytuacji, zdecydował się objąć w lipcu 2015 roku budowaną naprędce drużynę Widzewa, która lada moment miała wystartować w rozgrywkach czwartej ligi w sezonie 2015/2016.
To właśnie trener Obarek wziął na siebie ciężar przeglądu wszystkich zawodników zainteresowanych grą w zespole i stworzenia z nich drużyny, która mimo braku czasu będzie chciała przystąpić do rozgrywek z jednym celem – awansem. Mimo że prowadził zespół jedynie do dziewiątej kolejki, po której zastąpił go Marcin Płuska, jego praca dała cenne podwaliny pod wywalczenie kilka miesięcy później promocji do III ligi.
W ostatnim czasie Witold Obarek borykał się z problemami zdrowotnymi. W maju tego roku doznał zawału serca, ale pod opieką personelu szpitalu MSWiA szybko wracał do formy.
Niestety jego stan zdrowia ponownie się pogorszył. W niedzielę 23 sierpnia dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci trenera.
Cześć Jego Pamięci.
fot. widzew.com