99 punktów i tylko jedna porażka w sezonie – to za mało, by awansować do 3. ligi. Dla rezerw Widzewa bardzo dobry sezon jest porażką.
W klubie bardzo liczyli na ten awans, bo w 3. lidze poziom jest wyższy, drużyna rywalizowałaby z lepszymi zespołami. To lepsze dla młodych piłkarzy, którzy przecież mają być przyszłością Widzewa. Łatwiej też ściągać utalentowanych zawodników z całej Polski. Perspektywa występów w 3. lidze jest zdecydowanie lepsza, niż rywalizacja o klasę niżej.
Nie udało się w poprzednim sezonie. Widzew był wtedy czwarty z dość dużą stratą do Warty Sieradz, która wygrała ligę. Rezerwy prowadził już wtedy Patryk Czubak (jest w klubie od lata 2021). W lutym przedłużono z nim umowę o kolejne dwa lata. Cele to awans w ciągu dwóch lat i oczywiście rozwijanie młodych piłkarzy, tak by trafiali do pierwszej drużyny.
Awansu w tym roku nie będzie. W sobotę zakończyły się rozgrywki Betcris IV Ligi. Kilka kolejek temu łódzki zespół stracił pozycję lidera po porażce z KS-em Kutno. GKS Bełchatów, który odbudowuje się po upadku, wykorzystał szansę i prowadzenia nie oddał do końca. A awansuje tylko wygrany ligi. GKS zakończył sezon ze 102 punktami. Widzew ma ich 99. Przegrał w całych rozgrywkach tylko raz. Ale takie są zasady.
CZYTAJ TEŻ: GKS Bełchatów awansował. Szalony sezon rezerw Widzewa
Dla Widzewa to wielka porażka. Rezerwy zostają na piątym poziomie rozgrywkowym na trzeci sezon z rzędu. A nakłady na zespół są spore. Były prezes Mateusz Dróżdż mówił o milionie złotych budżetu.
Nie wiadomo, co z Patrykiem Czubakiem, który ma propozycję pracy w innych klubach, a w sztabie pierwszej Widzewa chciałby go podobno Maciej Szymański, wiceprezes łódzkiego klubu.
Nie wiadomo też, co ze starszymi zawodnikami, którzy ciągnęli grę Widzewa II, jak Daniel Mąka, Adam Kazimierowicz, czy Kamil Tlaga. Na pewno będą jakieś zmiany.
Mimo niepowodzenia wypowiedzi osób, które w większym lub mniejszym stopniu odpowiadały za drugi zespół, są raczej pozytywne. – Długo było bardzo dobrze, ale nie można powiedzieć, że teraz jest źle. Osiągnęliśmy bardzo wysoki wynik punktowy, jednak w tym sezonie trafiliśmy na niezwykle trudnego rywala. Wszystkim zawodnikom należy się szacunek za to, że walczyli do ostatniej kolejki. Przy podpisywaniu drugiej umowy z Widzewem daliśmy sobie na awans dwa lata. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie uda się to zrealizować, bo ta grupa na to zasługuje – powiedział Patryk Czubak cytowany przez oficjalną stronę i dodał, że jest przekonany, że ten zespół awansuje w przyszłym sezonie.
A to już Maciej Szymański na Twitterze: “Choć jesteśmy dziś źli to jednocześnie tej grupie należy się ogromny szacunek za proces i gotowość do gry każdego tygodnia od 6 sierpnia i 99 zdobytych punktów, które niestety w tym sezonie nie wystarczyły by awansować. Wkrótce zaczynamy ponownie, bo najlepsze przed nami” – napisał.
Głos zabrał też prezes Widzewa Michał Rydz, który również skomentował sezon rezerw na Twitterze. On zwrócił się jednak do piłkarzy. “Niestety, 99 punktów zdobytych w świetnym sportowo sezonie nie dało awansu do III ligi. Dziś jest złość i rozczarowanie, ale jutro możecie być dumni. Wykonaliście ogromną pracę, ale przede wszystkim staliście się lepszymi piłkarzami” – napisał.Awansu jednak nie ma. Żaden z piłkarzy drugiej drużyny na stałe nie wszedł też do pierwszej. Trudno powiedzieć jednoznacznie, by któryś z nich zrobił wyraźny postęp, taki, który awansowałby go na stałe do zespołu prowadzonego przez Januasza Niedźwiedzia.