Radosław Mroczkowski przedłużył kontrakt z Resovią Rzeszów. Był też przymierzany do Widzewa.
Mroczkowski zaczął pracę w Resovii pod koniec listopada. Drużyna miała wtedy na koncie osiem punktów, a bilans bramkowy 9-21. Była uważana za jedną z najsłabszych w pierwszej lidze. Wiosną pod jego kierunkiem zdobyła 24 punkty i zapewniła sobie utrzymanie. Wiosną spisywała się znakomicie, będąc postrachem faworytów. Pokonała Termalicę Nieciecza, ŁKS, Widzew, zremisowała z GKS-em Tychy.
Kilka tygodni temu jego nazwisko zaczęło łączyć z Widzewem. Nie w charakterze trenera, lecz dyrektora sportowego (pisaliśmy o tym tutaj). Już jednak wyjaśniło się, że Mroczkowski do Łodzi nie wróci, ponieważ podpisał nowy kontrakt z Resovią. Jak się dowiedzieliśmy, rzeszowscy działacze są zadowoleni z pracy łodzianina i zdecydowali się skorzystać z zapisu o możliwości przedłużenia umowy.