Dobre wieści spłynęły do nas z Indii, gdzie w ostatnich dniach rywalizował Kamil Majchrzak. Urodzony w Piotrkowie Trybunalskim tenisista otarł się o finał turnieju ATP 250 w Pune. Niestety w półfinale Polak okazał się gorszy od Fina Emila Ruusuvuoriego. Niemniej jednak dojście do półfinału imprezy rangi ATP jest największym osiągnięciem Majchrzaka w dotychczasowej karierze.
Droga polskiego tenisisty do półfinału turnieju na indyjskich kortach nie była łatwa. O ile w pierwszej i drugiej rundzie w meczach z niżej notowanymi rywalami 26-latek nie stracił seta, o tyle w ćwierćfinale mierzył się z 19-letnim Włochem (ATP: 66.) Lorenzo Musettim.
Chcąc przejść do półfinału, w starciu z nadzieją włoskiego tenisa Majchrzak musiał zaprezentować się z bardzo dobrej strony i to uczynił. Po ponad dwugodzinnej batalii Kamil Majchrzak pokonał Włocha 6:2, 6:7 (5-7), 6:4, osiągając tym samym najlepszy wynik w swojej dotychczasowej karierze, jakim jest półfinał turnieju rangi ATP.
CZYTAJ TAKŻE >>> Święto amatorskiego tenisa w Łodzi
W półfinale Kamil Majchrzak trafił na będącego w ostatnich tygodniach w znakomitej formie Emila Ruusuvuoriego. Dość wspomnieć, że 22-latek z Finlandii przegrał w tym roku tylko dwa z ośmiu meczów. Lepsi od niego okazali się jedynie tenisiści z TOP 10 rankignu ATP: Rafael Nadal (ATP: 5.) oraz Felix Auger-Aliassime (ATP: 9.).
Ruusuvuori okazał się przeszkodą nie do przejścia, choć w trakcie spotkania Polak miał kilka szans na odwrócenie losów meczu. Ostatecznie jednak to 22-latek ze Skandynawii awansował do swojego pierwszego w karierze finału turnieju ATP.
Mimo porażki, dla zawodnika z Piotrkowa Trybunalskiego sam półfinał jest największym osiągnięciem w historii dotychczasowych występów w głównym cyklu. Dzięki temu osiągnięciu Majchrzak w poniedziałek awansuje z 95. na 79. miejsce w rankingu ATP.