Zespół Grot Anilany Łódź w sobotę rozegra pierwszy w tym roku domowy mecz ligowy. Jej rywalem będzie drugi w tabeli pierwszej ligi piłki ręcznej AZS UW Warszawa.
Po trzech kolejnych spotkaniach wyjazdowych i odniesieniu w nich kompletu zwycięstw, zespół Adama Jędraszczyka wraca do Łodzi, by dobrą dyspozycję potwierdzić przed własną publicznością. Okazja będzie ku temu idealna, bo lider grupy C pierwszej ligi (trzeci poziom rozgrywkowy w kraju) podejmie drugą drużynę w stawce. Aktualna sytuacja w tabeli nie oddaje jednak w pełni układu sił, ponieważ AZS UW Warszawa rozegrał już dwa mecze więcej niż Grot Anilana i trzeci Jurand Ciechanów, a do łodzian traci 4 punkty, podczas gdy od drugiego z tych zespołów ma tylko oczko więcej.
Niemniej jako zwycięzcy 11 z 15 dotychczasowych meczów Akademicy ze stolicy na pewno łatwym rywalem nie będą. AZS UW w sobotę będzie chciał nie tylko utrzeć nosa faworytowi, ale też zrewanżować się za bolesną porażkę na własnym terenie, gdzie przegrał 30:38, a goście w drugiej połowie prowadzili już nawet 12 bramkami. Najwięcej goli, bo aż 6, rzucił wówczas Bartosz Pawlak, który miał jednak ofensywne wsparcie również między innymi w Jakubie Winiarskim i Damianie Wawrzyniaku (po 5 trafień).
CZYTAJ TEŻ: GROT ANILANA ŁODŹ Z KOLEJNYM ZWYCIĘSTWEM
Sobotni mecz rozpocznie się w Hali Anilany (ul. Sobolowa 1) o godzinie 18:00. Wstęp na domowe spotkania łódzkich szczypiornistów jest bezpłatny. Warto wspierać drużynę, której celem w tym sezonie jest awans. Zawodnicy Grot Anilany chcą meczem z AZS UW Warszawa zrobić kolejny krok na drodze o realizacji tego celu.
Medale nie dla juniorów Anilany Łódź. „Zabrakło nam jednej bramki”