Chyba nie ma kibica Widzewa, który nie znałby Hali Parkowej. To miejsce, gdzie od lat swoje spotkania rozgrywają widzewskie koszykarki, a od dwóch lat możemy tam także oglądać starcia Widzewa Łódź Futsal. Niestety, nie ma co ukrywać, że stan obiektu pozostawia wiele do życzenia.
Poza kwestiami estetycznymi, które większe znaczenie mają dla kibiców niż sportowców, mowa przede wszystkim o sprawach bezpieczeństwa. Przy okazji Akademickich Igrzysk Olimpijskich, których Łódź była gospodarzem, udało się pozbyć kilku mankamentów. Pojawiły się choćby materace ochronne przy ścianach, które są bardzo blisko linii bocznych. Przed pojawieniem się materaców, wszelkiego rodzaju pojedynki w bocznych sektora boiska były wyjątkowo niebezpieczne. Teraz też nie jest idealnie, ale jednak sytuacja się poprawiła.
Międzynarodowa impreza były też okazją do poprawienia linii, które były w wielu miejscach praktycznie niewidoczne. Niestety, były to właściwie jedyne zmiany, które na stałe zagościły w Hali Parkowej. Jak przyznaje Marcin Stanisławski, grający trener futsalowej drużyny Widzewa, parkiet, na którym mecze rozgrywają jego podopieczni, a także sekcja koszykówki jest zwyczajnie niebezpieczny.
– W wielu miejscach nawierzchnia jest krzywa. Pojawiają się także szczeliny między łączeniami, które mogą powodować upadki. Nie wspomnę już o gwoździach, które w paru miejscach delikatnie wystają z parkietu. To po prostu zagraża zdrowiu użytkownikom obiektu – skomentował Stanisławski.
Teraz sytuacja może się zmienić, a pomóc w tym mogą kibice czerwono – biało – czerwonych. Projekt wymiany parkietu oznaczony został numerem W116SW i nazwą „Byśmy dalej wygrywali – wymiana parkietu na Obiekcie Sportowym przy ul. Małachowskiego 7”, oraz został zgłoszony w ramach osiedla Stary Widzew. Głosować można w sposób tradycyjny, w formie papierowej, a także w sposób elektroniczny tutaj. Głosowanie trwa do końca października.
ZOBACZ TAKŻE>>>Misja: Białystok. Cel? Trzy punkty