Grot Budowlani Łódź po turnieju PreZero Grand Prix wrócili do grania na hali. Pierwszy sparing nie poszedł po myśli drużyny prowadzonej przez Macieja Biernata, ale łodzianki szybko zrewanżowały się Energa MKS-owi Kalisz, wygrywając na ich terenie pięciosetowy mecz.
Pierwszy set wskazywał raczej na wysoką porażkę budowanej przez trenera Biernata nowej drużyny, bowiem Grot Budowlani Łódź ulegli 13:25. Łodzianki w sparingu chciały pokazać się jednak z dużo lepszej strony i tak też było w kolejnych partiach. Budowlane odrobiły straty z nawiązką, wygrywając dwa kolejne sety odpowiednio 25:21 i 25:23. Kaliszanki w składzie, których gra m.in. była zawodniczka ŁKS-u Commercecon Łódź, Aleksandra Wójcik, doprowadziły do remisu w czwartym secie (25:19). O wygranej Grot Budowlanych Łódź zadecydował tie-break, który zgodnie z umową pomiędzy zespołami został rozegrany do 25, a nie 15. Niebiesko-biało-czerwone wygrały 25:23 i cały mecz 3:2.
Maciej Biernat nie mógł skorzystać oczywiście z Moniki Fedusio, która w piątek 23 września rozpocznie wraz z reprezentacją Polski mistrzostwa świata.
Następny sparing Grot Budowlani Łódź rozgrają 29 września w Skierniewicach. Tam łodzianki spotkają się z IŁ Capital Legionovią Legionowo.
CZYTAJ TAKŻE>>>Grot Budowlani Łódź od porażki zaczynają sparingowe granie