W piątek Widzew przeprowadził pierwszy tej zimy transfer. Jak zapewniają w klubie, Norweg był pierwszym wyborem pionu sportowego.
Trochę to trwało, ale w końcu się udało – w piątek Widzew ogłosił podpisanie kontraktu z Kristofferem Normannem Hansenem. 27-letni skrzydłowy podpisał kontrakt do końca sezonu. Jeśli drużyna awansuje do PKO Ekstraklasy, to umowa zostanie przedłużona o dwa lata.
Załatwienie formalności i sprowadzenie Hansena do Łodzi trochę trwało, m.in. ze względu na pandemię, ale to już za nami. W piątek Norweg trenował już z nową drużyną. – A od dzisiaj wejdzie w normalny trening i mam nadzieje, że szybko złapie nasze mechanizmy i będzie rywalizował o miejsce w składzie. Bo za darmo na pewno go nie dostanie – zaznacza trener Janusz Niedźwiedź.
Norweg szykowany jest do gry po lewej stronie ataku w ustawieniu 1-3-4-3. Wygląda na to, że jego głównym konkurentem będzie Daniel Villanueva, który po ciężkiej dla siebie jesieni, kiedy wracał do formy, w ogóle do regularnej gry w piłkę, teraz pracuje na pełnych obrotach, jak każdy inny zawodnik w kadrze Widzewa.
Konkurentem Norwega i Hiszpana nie będzie za to Fabio Nunes, którego trener Niedźwiedź widzi trochę niżej na boisku, czyli na pozycji wahadłowego, piłkarza zaangażowanego nie tylko w grę ofensywną, ale też w bronienie dostępu do bramki po lewej stronie boiska.
Villanueva trafił do Łodzi trochę przez przypadek, miał powalczyć o dołączenie do drużyny i to mu się udało. Z kolei Norweg – jak zapewnia Niedźwiedź – był pierwszym wyborem Widzewa. – Obserwowali go na żywo dyrektor skautingu Tomasz Wichniarek i dyrektor sportowy Łukasz Stupka. Obejrzeliśmy też wiele jego meczów. Oczekujemy, że będzie wzmocnieniem – powiedział trener łódzkiej drużyny.
W przeszłości różnie bywało z tą transferową listą życzeń. Nie zawsze Widzewowi udawało się ściągać piłkarzy z samej jej góry. Tak było np. w przypadku napastnika pozyskanego jesienią, bo Mattia Montini nie był pierwszym wyborem, czy pomocnika defensywnego. Tak jest też teraz w przypadku stopera, bo Widzew bywał już uprzedzany przez konkurencję.