Nie jest tajemnicą, że szefowie ŁKS-u szukają inwestora, który mógłby podnieść finansowanie spółki. Obecnie klub w dużej mierze utrzymywany jest z pieniędzy trzech biznesmenów. Najwięcej udziałów ma Tomasz Salski, który jest właścicielem ŁKS-u. Od roku nie sprawuje funkcji prezesa, którą przekazał Jarosławowi Olszowemu. Chociaż nowy szef nie miał łatwego początku, to trzeba przyznać, że wprowadzone przez niego działania sprawiły, że mimo iż jeszcze nie jest idealnie to łódzki klub zmierza ku finansowej prostej.
Czytaj także: ŁKS i Widzew mogą wygrać prestiżową nagrodę.
Wiele wskazuje na to, że ŁKS niedługo zmieni właściciela, albo dołączy do niego nowy akcjonariusz. Usłyszeliśmy, że rozmowy są zaawansowane i w najbliższym czasie klub z al. Unii ogłosi, że pozyskał nowego inwestora. Wiele wskazuje na to, że poprzedni akcjonariusze zostaną w klubie, tylko nowy podmiot odkupi od nich część udziałów. Być może na tyle dużą, że zostanie udziałowcem większościowym.
Czytaj także: Janusz Dziedzic: “Nie zepsuć tego co funkcjonowało”
– To tak jak z zawodnikami. Jest zainteresowanie. Bądźmy szczerzy. W Polsce jest zainteresowanie futbolem. Ale od pytań do konkretów droga jest daleka. Każdy klub w Polsce rozmawia z inwestorami. My też, ale z żadnym nie jesteśmy na takim poziomie, żebym mógł powiedzieć, że za tydzień podpiszemy z nim umowę. To proces, który trwa, każdy z inwestorów bardzo dokładnie będzie sprawdzał klub, będzie się to wiązało z kontrolą sytuacji finansowej klubu. Każdy chce dokładnie wiedzieć, w jaki biznes się angażuje. To też kwestia wypracowania wspólnej polityki klubu. Tego, w jaką stronę miałby iść. Każdy inwestor ma swoją wizję tego, w jaki sposób chciałby budować ŁKS. Pytanie, czy to będzie zbieżne z pomysłem obecnego właściciela – mówił w październiku Olszowy (cała rozmowa tutaj).
Czytaj także: Aleksander Bobek o grze w kadrze.
Mówiło się o zainteresowaniu podmiotów krajowych i zagranicznych, ale wszystko wskazuje na to, że nowy inwestor będzie z Polski. Prawdopodobnie nie będzie to Pacific Media Group, które od kilku miesięcy usilnie stara się zainwestować w klub z Fortuna 1 Ligi. Być może nowy inwestor pojawi się w ŁKS-ie jeszcze w tym roku.