Paweł Kwiatkowski zadebiutował w Widzewie w ekstraklasie. W całej historii klubu było tylko dwóch młodych od niego piłkarzy, którzy dostąpili tego zaszczytu.
W sobotnim meczu z Pogonią Szczecin Paweł Kwiatkowski zagrał od pierwszej minuty, co było wielką niespodzianką. Niespełna 17-letni obrońca zastąpił w składzie Mateusza Żyrę, który musiał pauzować za kartki. Debiutant spisał się bardzo dobrze. Zszedł w końcówce, bo zaczęły łapać go skurcze. Nic dziwnego, w tak intensywnym meczu brał udział chyba po raz pierwszy w życiu.
Kwiatkowski debiutując w Widzewie i polskiej ekstraklasie nie miał jeszcze skończonych 17 lat. Skończy je dopiero 31 grudnia.
CZYTAJ TEŻ: Zaskakujący debiutant w Widzewie. “To niesamowite uczucie”
W całej historii klubu było tylko dwóch zawodników, którzy byli młodsi, gdy po raz pierwszy w koszulce Widzewa zagrali w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Mariusz Stępiński, który 27 listopada 2011 roku zagrał w przegranym meczu z Lechem Poznań (0:1) miał 16 lat, 6 miesięcy i 15 dni. Ciut starszy był Jakub Rzeźniczak. On debiutował 21 sierpnia 2003 roku w meczu z Koroną Kielce (1:1). Wychowanek Widzewa miał 16 lat, 8 miesięcy i 16 dni.
Kwiatkowski jest więc na podium. W sobotę minęło dokładnie 16 lat, 11 miesięcy i 15 dni od dnia jego narodzin.