Earvin N’Gapeth z Modeny kontra Aleksandar Atanasijević z PGE Skry Bełchatów. Pojedynek armat w półfinale Pucharu CEV.
PGE Skra Bełchatów w środę zagra z włoską Modeną. W ramach półfinału Pucharu CEV, bełchatowianie zmierzą się z jednym z lepszych zespołów SuperLega. Obecnie Modena zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Zadanie nie będzie łatwe, bo Skra dopiero w minioną niedzielę przełamała passę porażek i pokonała Czarnych Radom.
Czytaj także: Znamy nową kadrę PGE Skry Bełchatów.
Jednak w zespole Andrei Gardiniego jest tyle jakości, że jeżeli zawodnicy będą w stanie zostawić za sobą sprawy pozasportowe są w stanie wygrać. To ostatnia szansa utytułowanych siatkarzy na zdobycie trofeum, bo chociaż bełchatowianie nadal mają matematyczne szanse na play-offy o awans będzie trudno.
– Ostatni mecz ligowy wygraliśmy w grudniu, więc to zwycięstwo było nam potrzebne jak tlen. Bardzo cieszy atmosfera, którą sobie zrobiliśmy na boisku, jak udało się wyciągnąć trzeciego seta i wygrać mecz . Mamy przed sobą fajne mecze, w których możemy się bić o zwycięstwa. Czerpać dużo przyjemności z gry i przebywania razem – powiedział Jędrzej Gruszczyński po meczu z Czarnymi
Modena – PGE Skra Bełchatów
środa, 8 marca, godzina 20:30