W sobotę 28 stycznia Widzew Łódź zmierzy się z Pogonią Szczecin. Będzie to pierwszy tym roku mecz o punkty czerwono-biało-czerwonych. Trener Niedźwiedź ma już w głowie wyjściowy skład na to spotkanie.
Widzewiacy w sobotę skończyli zgrupowanie w Antalyi. Rano odbyli jeszcze trening indywidualny na tureckiej ziemi, a wieczorem rozjechali się do domów już spod stadionu przy Al. Piłsudskiego 138 w Łodzi [WIĘCEJ]. Za nimi 11-dniowy wyjazd, który pozwolił zrealizować cały plan treningowy przygotowany przez sztab szkoleniowy kierowany przez Janusza Niedźwiedzia.
– Pierwszy tydzień był bardzo trudny. Chcieliśmy mocno popracować i mimo dwudniowego załamania pogody to nam się udało. Kiedy pojawiły się mecze kontrolne, zaczęliśmy schodzić z obciążeń – wyjaśnił w rozmowie z WidzewTV trener Widzewa. – Zawodnicy dobrze pracowali. Uniknęliśmy kontuzji, poza tym jednym urazem Kristoffera Hansena. Możemy być zadowoleni, bo z realizowaliśmy wszystko, co sobie na ten czas zaplanowaliśmy – dodał.
WARTO RÓWNIEŻ PRZECZYTAĆ: „Jest szansa na kolejne transfery Widzewa”
Wyjazdowy obóz był kluczowym okresem przygotowań piłkarzy Widzewa do rundy wiosennej sezonu. Nie dziwi zatem, że ich postawa na obozie będzie miała istotny wpływ na wybór wyjściowej jedenastki na pierwszy w tym roku mecz ligowy. Więcej wiedzieć powinny osoby, które widziały na żywo mecz kontrolny łodzian z Dinamem Batumi [Kolejny wygrany sparing Widzewa]. Tyle że był to sparing zamknięty…
– Korekty mogą zajść zawsze. Powtarzamy to zawodnikom. W ostatnim meczu było oczywiście jakieś rozdanie, ale znaczenie będzie miał również mikrocykl przedmeczowy. Pewnie skład, który pojawi się w głowie w czwartek, będzie tym, który powinien wyjść na mecz w sobotę – przyznał Niedźwiedź, dając nadzieję piłkarzom, którzy w miniony piątek nie byli jego pierwszym wyborem w starciu z Gruzinami.
Choć do mediów nie przedostały się dotychczas informacje dotyczące składu i ustawienia z ostatniego sparingu Widzewa, warto przypomnieć zestawienie, w jakim łodzianie rozpoczęli wcześniejszy mecz, z Dinamem Czeskie Budziejowice: Ravas – Stępiński, Szota, Żyro – Milos, Letniowski, Hanousek, Nunes – Terpiłowski, Jordi, Pawłowski.
CZYTAJ TEŻ: Najnowszy nabytek Widzewa wystąpi już w pierwszym meczu rundy wiosennej?
Trudno nie mieć wrażenia, że właśnie taki skład może rozpocząć sobotni mecz z Pogonią Szczecin w obliczu kontuzji Martina Kreuzrieglera i relatywnie krótkiego czasu w drużynie jedynego zimowego transferu, Andrejsa Cyganiksa. O swoje miejsce w ostatnich dniach powalczyć powinni jeszcze Dominik Kun i Juljan Shehu, ale wydaje się, że druga linia to to jedyne miejsce, gdzie dojść może do minimalnych korekt.
Po dwudniowej przerwie widzewiacy do treningów wrócą we wtorek. Na przekonanie do siebie Janusza Niedźwiedzia będą mieć 4 dni. Sobotni mecz z Portowcami rozpocznie się o 17:30.