Trwa nasz plebiscyt podsumowujący miniony rok w łódzkiej piłce. Teraz wybieramy Gola Roku. Ale nie sami. To do Was należy ostateczna decyzja.
Plebiscyt Piłkarz Roku Łódzkiego Sportu im. Wojtka Bąkowicza trwa. To już trzecia edycja. Głosują dziennikarze piszący i mówiący o łódzkich klubach, więc osoby naprawdę znające temat. W 2021 roku wygrał Pirulo z ŁKS-u, a w 2022 Henrich Ravas z Widzewa.
– To miłe i motywujące do jeszcze cięższej pracy. Dla mnie najważniejsze jest to, by pomagać drużynie, a jeśli za tym idą wyróżnienia indywidualne, to jest to podwójnie satysfakcjonujące. Tym bardziej, że śledzę wasz plebiscyt i wiem, że to nie jest opinia jednego dziennikarza czy jednej redakcji, ale całego środowiska. Trochę żartowałem w szatni, że Messi i Ronaldo takich Złotych Piłek Łódzkiego Sportu nie mają. A ja mam! – mówił w niedawnym wywiadzie dla naszego portalu bramkarz Widzewa, który niedługo wyjeżdża grać do Ameryki.
W przyszłym roku Slowak nie będzie miał już więc szansy wygrać, ale teraz jak najbardziej ma. Zdecydują głosy dziennikarzy, ale także kibiców, bo także Was poprosimy niedługo o nie.
Oprócz głównego tytułu, przyznajemy też inne. Niektóre zupełnie sami, w redakcji, a dwa razem z Wami. Za nami już wybór Piłkarki Roku, Bramkarza Roku, Młodzieżowca Roku i Futsalisty Roku. Niedługo poznacie Trenera Roku.
Wkrótce zdecydujecie też, co zostanie Wydarzeniem Roku, a teraz zapraszamy Was do wybory Gola Roku 2023.
Jak zwykle wytypowaliśmy cztery naszym zdaniem najładniejsze i najważniejsze bramki ŁKS-u i Widzewa. Padło ich sporo (chociaż mogłoby więcej!), ale chcieliśmy wybrać nie tylko te najbardziej efektowne, ale też takie, które miały swoją wagę. Mieliśmy kilka wątpliwości, ale chyba wybraliśmy dobrze. Teraz Wasza kolej. Na Twitterze, czy jak kto woli na platformie X, na profilu Łódzkiego Sportu, znajdziecie sondę z czterema golami. Klikajcie i wybierajcie. Macie 48 godzin. Po upływie tego czasu ogłosimy Gola Roku Łódzkiego Sportu 2023.
Przypomnijmy jeszcze, że w pierwszej edycji naszego plebiscytu zwyciężyło trafienie w derbach Łodzi Ricardinho z ŁKS-u, a rok temu Bartłomieja Pawłowskiego z Widzewa, także w meczu z lokalnym rywalem.
A oto nasze tegoroczne propozycje w kolejności alfabetycznej od nazwisk strzelców.
Tutaj postawiliśmy zarówno na estetykę – bo trafienie było naprawdę piękne, dramaturgię – bo bramka padła w doliczonym czasie gry i dała ŁKS-owi wygraną. Jest też wątek historyczny, chociaż wolelibyśmy, by go nie było. Otóż była to ostatnia wygrana biało-czerwono-białych w tym sezonie. To już tak pół żartem, pół serio. W skrócie – gol Engjalla Hotiego był piękny i dał trzy punkty. Czego chcieć więcej?
Tutaj już chyba nikt nie ma wątpliwości. To był bardzo ładny i do tego arcyważny gol. To był gol, który w ubiegłym roku dał kibicom ŁKS-u najwięcej radości, bo dawał wymarzony awans do PKO Ekstraklasy! Przed państwem raz jeszcze – Mateusz Kowalczyk.
Jest i on: Messi z Widzewa. Bo gol strzelony przez Dominika Kuna w meczu z Miedzią Legnica był w stylu Argentyńczyka. Pan Dominik to także specjalista od ważnych goli i teraz też tak było. Otóż ta bramka dała Widzewowi utrzymanie w PKO Ekstraklasie.
Hiszpan nie strzelał może zbyt dużo goli w minionym roku, ale jak już trafiał do bramki, to zwykle robił to w piękny sposób. Zastanawialiśmy się nad tym, by umieścić tutaj bramkę Jordiego w meczu z ŁKS-em, która dała Widzewowi wygraną. Do tego jednak jeszcze wrócimy przy okazji Wydarzenia Roku. Dlatego postawiliśmy na urodę gola. A ten z Legią był naprawdę piękny. Zresztą przypomnijcie sobie.
Głosować możecie tutaj:
Dominik KunEngjell HotiJordi SanchezŁKS ŁódźMateusz KowalczykPiłkarz Roku Łódzkiego SportuWidzew Łódź