Reprezentacja Polski pokonała w ćwierćfinale mistrzostw Europy Serbię 3:1. W półfinale biało-czerwoni zmierzą się z bardzo niewygodnym dla naszej kadry rywalem, jakim jest Słowenia.
Polacy zameldowali się w ćwierćfinale mistrzostw Europy, pewnie pokonując Belgię 3:1. Ich rywale z kolei wygrali w 1/8 z Czechami 3:0. W składzie Polaków na to spotkanie. W składzie Polaków na spotkanie z Serbami był zawodnik PGE GiEK Skry Bełchatów, Grzegorz Łamacz.
Początek należał do Serbów. Wilfredo Leon zaatakował w aut, a Polacy przegrywali już 1:5. Zawodnicy z orzełkami na piersi potrafili jednak wrócić do tej rywalizacji i doprowadzić do remisu 9:9. Później zespół z Bałkanów znów odskoczył na cztery punkty, ale tę stratę Polacy także odrobili. Do końca seta gra była bardzo wyrównana. Ostatecznie pierwszą partię wygrali Serbowie 26:24 po autowej zagrywce Wilfredo Leona.
W drugim secie podrażnienie Polacy całkowicie zdominowali przebieg gry. Serbowie potrafili tylko krótkimi fragmentami postawić się biało-czerwonym. Ekipa prowadzona przez Nikolę Grbicia wygrała 25:15 i w setach mieliśmy remis 1:1.
Trzecia partia to istne szaleństwo w wykonaniu jednych i drugich. Żaden z zespołów nie był w stanie odskoczyć na bezpieczny dystans. O tym kto wyjdzie na prowadzenie w setach znów decydowała gra na przewagi, w trakcie której raz na prowadzenie wychodzili Serbowie, a raz Polacy. Biało-czerwoni zachowali więcej zimnej krwi i po zablokowaniu Mirana Kujundzicia i wygrali 36:34.
Polska tym samym awansowała do półfinału mistrzostw Europy, w którym w półfinale zmierzą się z prawdziwym nemezis polskiej drużyny, Słowenią. Początek meczu w czwartek 14 września o godzinie 18:00.
CZYTAJ TAKŻE: Reprezentacja Polski wraca na stadion ŁKS-u