Radna miejska Marta Przywara poinformowała, że została podpisana umowa z wykonawcą boiska przy ul. Sępiej na Widzewie.
O sprawie tego boiska pisaliśmy już kilka razy. Miało powstać już kilka lat temu od wschodniej strony stadionu Widzewa na miejskim terenie, na którym od lat walają się śmieci. Projekt budowy w tym miejscu boiska ze sztuczną murawą zgłosił w Budżecie Obywatelskim związany z klubem Tomasz Sadłecki. Zastrzegał jednak, że ma to być ogrodzone boisko ze sztucznym światłem nie tylko dla młodych zawodników Akademii Widzewa, ale też okolicznych mieszkańców.
Jego projekt wygrał, ale chociaż minęło kilka lat, to boisko nie powstało. Miasto przesuwało jego budowę m.in. z powodu budowy ciepłociągu pod ziemią, wycinki drzew, a także pandemii.
W końcu – niedawno – udało się rozstrzygnąć przetarg. Radni zgodzili się dołożyć z miejskiej kasy do inwestycji około 300 tys. zł, bo przez lata w górę poszły ceny materiałów budowlanych. Wcześniej na budowę zapisanych było 1 mln 400 tys. zł. Za kwotę wyższą właśnie o 300 tys. zł boisko zbudować gotowa jest firma TORAKOL.
Jak poinformowała w poniedziałek radna Marta Przywara, umowa z wykonawcą została podpisana. Ma on teraz 100 dni na zbudowanie boiska przy ul. Sępiej.