Komisja Ligi uznała odwołanie Śląska Wrocław po meczu z Widzewem.
W ostatnią niedzielę Widzew podejmował w Sercu Łodzi Śląsk Wrocław. Padł remis, chociaż bliżej wygranej byli goście. Kilka razy zatrzymali ich obrońcy Widzewa i Rafał Gikiewicz w bramce, a raz… sędziowie. W 87. minucie w polu karnym po starciu z Lirimem Kastratim padł Arnau Ortiz. Sędzia Karol Arys uznał, że nie było faulu, a dodatkowo piłkarz Śląska symulował, by wymusić jedenastkę. Za to oczywiście dostał żółtą kartkę. Decyzję Arysa o niepodyktowaniu rzutu karnego potwierdzili arbitrzy VAR.
Po meczu jednak analizowano tę sytuację dokładnie. Wyszło na to, że Kastrati jednak faulował i Śląsk powinien mieć jedenastkę. Oczywiście nic już nie dało się z tym zrobić.
Śląsk odwołał się jednak od kartki Ortiza i wygrał. Poinformował o tym na portalu X prezes klubu Patryk Załęczny. Kartka Hiszpana została więc anulowana.
❗️Nasze odwołanie od żółtej kartki Arnau Ortiza z #WIDŚLĄ przyjęte. Komisja Ligi podjęła decyzję o nieuwzględnianiu napomnienia i uznaniu kartki za niebyłą.
— Patryk Załęczny (@pzaleczny) August 14, 2024Reklama