Srebrny medal igrzysk olimpijskich dla Polski. Biało-czerwoni przegrali z Francją

Srebro igrzysk olimpijskich dla Polski. Gospodarze byli tego dnia za mocni.

W finale igrzysk olimpijskich reprezentacja Polski musiała uznać wyższość Francji. Biało-czerwoni ulegli gospodarzom 0:3, ale mają srebrny medal.

Reprezentacja Polski przegrała z Francją

Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki, jednak Francuzi szybko zbudowali przewagę. Przy stanie 6:6 Earvin Ngapeth popisał się serią dobrych zagrywek, dając swojej drużynie prowadzenie 8:6. Polacy próbowali odrabiać straty, ale proste błędy kosztowały ich utratę kolejnych punktów. Przy stanie 11:17 dla Francji, sytuacja stała się krytyczna. Mimo prób zmniejszenia dystansu w końcówce seta, Francuzi pewnie wygrali partię 25:19.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od lekkiej przewagi Polaków, którzy przy serwisie Wilfredo Leona wyszli na prowadzenie 6:4. Jednak Francuzi szybko odrobili straty i przejęli inicjatywę. Skuteczna gra blokiem pozwoliła im objąć prowadzenie 14:12. Polacy zdołali doprowadzić do remisu 15:15, ale końcówka seta ponownie należała do gospodarzy. Trevor Clevenot był nie do zatrzymania w polu serwisowym, a set zakończył się wynikiem 25:20 dla Francji.

Trzeci set przyniósł najwięcej emocji. Początek był wyrównany, a Polacy, świadomi wagi sytuacji, walczyli o każdą piłkę. Zmiany wprowadzone przez trenera Nikolę Grbicia przyniosły efekt – Biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 16:14. Jednak Francuzi, wspierani przez żywiołową publiczność, odwrócili losy seta. Świetna gra w obronie i skuteczne kontrataki dały im przewagę 21:18. Polacy nie poddawali się, doprowadzając do stanu 23:24, ale ostatecznie to Francja cieszyła się ze zwycięstwa, wygrywając seta 25:23.

Mimo porażki, srebrny medal jest znaczącym osiągnięciem dla polskiej siatkówki. To pierwszy olimpijski krążek od 48 lat, kiedy to w 1976 roku w Montrealu Polacy zdobyli złoto pod wodzą legendarnego trenera Huberta Wagnera.

Dla Francji to drugi z rzędu złoty medal olimpijski, powtórzyli sukces z Tokio 2020. W składzie trójkolorowych znalazło się aż dziesięciu zawodników, którzy trzy lata wcześniej stanęli na najwyższym stopniu podium.

Polska – Francja 0:3 (19:25, 20:25, 23:25)

Polska: Marcin Janusz, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek, Norbert Huber, Tomasz Fornal, Paweł Zatorski (L) oraz Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz

Francja: Barthélémy Chinenyeze, Jean Patry, Earvin Ngapeth, Antoine Brizard, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot, Jenia Grebennikov (libero) oraz Yacine Louati, Benjamin Toniutti