Nareszcie rozpoczęła się budowa boiska przy ulicy Sępiej, tuż obok stadionu Widzewa.
Boisko, z którego będą mogli korzystać młodzi piłkarze Widzewa, a także okoliczni mieszkańcy, miało powstać już trzy lata temu, kiedy projekt jego budowy zwyciężył w Budżecie Obywatelskim. Z powodu pandemii, a także z kilku innych powodów, o których pisaliśmy w „Łódzkim sporcie” (sieć cieplna, ślimaki, itp.). W końcu jednak radni zgodzili się dołożyć pieniędzy do tej inwestycji (jej koszt to ponad 1 mln 700 tys. zł) i za budowę mogła zabrać się firma TORAKOL.
Na teren przy ulicy Sępiej w końcu weszli robotnicy i ciężki sprzęt. W tej chwili trwa jego oczyszczanie – usuwane są śmieci i krzaki. Pracuje też już koparka, która równa powierzchnię pod budowę boiska. Będzie to ogrodzone boisko ze sztuczną murawą oraz oświetleniem. Mają powstać też chodniki, ławki i mały parking.
Wykonawca ma 100 dni na zakończenie budowy. Jeśli wszystko będzie szło zgodnie z planem, to wczesną wiosną na boisku będzie można grać.