W przeszłości piłkarze ŁKS-u przenosili się do lokalnego rywala i na odwrót. Od lat nie mieliśmy jednak takiej roszady. W ubiegłym roku plotkowano o możliwych przenosinach do Widzewa Pirulo. Zainteresowanie Hiszpanem potwierdzali nawet w klubie z al. Piłsudskiego. Oficjalnej oferty jednak nie było i sprawa upadła.
Później plotkowano, że Widzew może sięgnąć po Antonio Domingueza, który rozwiązał kontrakt z ŁKS-em, ale na plotkach się skończyło. Hiszpan trafił do GKS-u Tychy.
W przeszłości mówiło się też o tym, że w Sercu Łodzi chętnie widzieliby Michała Trąbkę. 25-letni pomocnik pasowałby do drużyny trenera Janusza Niedźwiedzia. I jak się okazuje, tego lata Widzew się o niego starał. – Byliśmy zainteresowani Trąbką. Myślę, że ten temat był bardzo realny. Rozmawialiśmy już z ŁKS-em na ten temat – zdradził prezes Mateusz Dróżdż w pokoju na Twitterze, w którym rozmawiał z kibicami.
WYWIAD ŁS. Michał Trąbka, piłkarz ŁKS: „Ufam właścicielowi klubu”
Dodał, że Trąbka była numerem dwa Widzewa na tę pozycję, a numerem jeden był Julian Shehu i to Albańczyka udało się ściągnąć. Temat ełkaesiaka więc upadł.