Od czasu, gdy do Widzewa dołączył Daniel Myśliwiec, zespół pokazał, że po potrafi pokonać na wyjeździe Lecha Poznań, ale pokazał również, że trudniej gra mu się w meczach, w których to on jest faworytem.
Trener Myśliwiec jak sam przyznaje, przyszedł do Widzewa, aby nadać drużynie określoną tożsamość. Łodzianie chcą być zespołem, który gra ofensywnie, wysoko odbiera piłkę i przede wszystkim wygrywa. Piłkarze Widzewa potrafili już w tym czasie wygrać na wyjeździe z Lechem Poznań, ale ku zaskoczeniu przegrywali też takie mecze jak z Radomiakiem, czy Puszczą Niepołomice.
– Chce nadać drużynie tożsamość. Jeżeli idzeisz na Widzew masz wiedzieć jak on będzie grał. Z dwunastu meczów ligowych, Radomiak był w TOP3 jeżeli chodzi o statystyki, mimo, że efekt był bardzo słaby – mówił Daniel Myśliwiec w emitowanym na platformie YouTube programie “Robotniczy Talk-Show”.
Daniel Myśliwiec nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem, że Widzew gra gorzej z takimi drużynami. Faktem jest natomiast, że łodzianie gorzej punktują z takimi zespołami. Zdaniem trenera Myśliwca łodzianie do tej pory nie radzili sobie z presją.
– Nie zgodziłbym się z tym, że jakoś naszej gry spada. To zbyt ogólny wniosek, żeby się z nim zgodzić. Nie podlega dyskusji natomiast, że słabej punktujemy z drużynami, które są mniej aktywne od nas, czyli te które czekają. To nie jest jednak ujma dla tych drużyn, ale informacja dla nas do rozwoju – powiedział trener Widzewa – Żeby osiągnąć coś w piłce trzeba radzić sobie z persją. Wydaje mi się, że nie radziliśmy sobie w meczach, w których musieliśmy wygrać, a przyjdzie taki moment, że będziemy musieli wygrywać nie tylko dlatego, że fani pamiętają piękne czasy Widzewa – dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Widzew chce dwóch transferów. Kierunek Czechy i Słowacja