Pisaliśmy już o tym, że władze Śląska zdecydowały jednak nie wpuszczać na mecz kibiców Widzewa, chociaż wcześniej przekazali im 1400 biletów. Fani łódzkiego klubu wybierali się do Wrocławia pociągiem specjalnym. Zresztą – jak wynika z ich oświadczenia – nie odwołali wyjazdu i wciąż tam się wybierają. Swoje oświadczenie wydał też Widzew, który jest wyraźnie zaskoczony decyzją Śląska. Pisaliśmy o tej sprawie tutaj.
„Decyzja zarządu WKS Śląsk Wrocław S.A. o zamknięciu sektora kibiców gości (trybuny X) na mecz Śląsk Wrocław – Widzewa Łódź, zaplanowanego na 6 sierpnia 2022 roku, jest dla nas zaskoczeniem.
W trakcie minionego sezonu Widzew Łódź S.A. czynił starania, by mecze rozgrywane w Sercu Łodzi odbywały się przy udziale grup kibiców gospodarzy oraz gości, zawsze starając się zachować najwyższe standardy bezpieczeństwa. Na przeszkodzie nie stawały kibicowskie relacje oraz status imprez masowych podwyższonego ryzyka. Pomimo wydarzeń, jakie miały miejsce przed meczem Widzew Łódź – Śląsk Wrocław w 2019 roku, kibice Śląska odwiedzili stadion Widzewa razem z zaprzyjaźnionymi fanami Miedzi Legnica podczas spotkania rozegranego w 2021 roku.
Potępiamy wszelkie czyny aspołeczne oraz działania zachęcające do przemocy, a także te, które mają miejsce przed meczami. Jednocześnie, stoimy na stanowisku, że odpowiedzialność zbiorowa wszystkich kibiców Widzewa Łódź, jak i kibiców innych klubów, nie jest metodą zwalczania stadionowej agresji. Dodatkowo, podjęcie takiej decyzji na dzień przed meczem może doprowadzić do skutków odwrotnych do zamierzonych.
Żałujemy, że kibice Widzewa Łódź, którzy regularnie dopingują swoją drużynę podczas meczów domowych i wyjazdowych, nie będą mogli zasiąść na trybunach i wesprzeć zawodników w walce o ligowe punkty, ale jesteśmy pewni, że zgodnie z hasłem #ZawszeW12 będą trzymać kciuki za boiskowe zwycięstwo czerwono-biało-czerwonych”.