ŁKS podał ostateczną, 25-osobową kadrę na obóz w Turcji. W opublikowanym zestawieniu znalazło się kilka sporych niespodzianek.
Nie 26, jak wcześniej zapowiadano, a 25 piłkarzy znalazło się w kadrze ŁKS-u na obóz w tureckim Side. – To taki moment sezonu, w którym część chłopaków będzie z pewnością czuła rozczarowanie, ale taka jest kariera piłkarza – nie damy rady zabrać wszystkich – zapowiadał niedawno trener Kazimierz Moskal. I faktycznie, kilku piłkarzy Biało-Czerwono-Białych będzie oglądało zdjęcia z Turcji z nietęgimi minami. W wybranej przez Moskala kadrze nie pojawiło się kilka świetnie znanych kibicom ŁKS-u nazwisk.
Rozczarowany pominięciem swojego nazwiska może czuć się z pewnością Marek Kozioł. Jeszcze kilka miesięcy temu były bramkarz Korony Kielce był pierwszym wyborem trenera Pogorzały na swojej pozycji. Latem zakomunikowano mu jednak, że w kolejnym sezonie klub będzie stawiał na młodszych golkiperów. Mecze rundy jesiennej Fortuna 1 Ligi Kozioł oglądał z ławki lub z trybun. Teraz spadł w hierarchii nie tylko za Aleksandra Bobka i Dawida Arndta, ale też za Michała Kołbę, który jesienią bronił w trzecioligowych rezerwach.
W składzie zabraknie również dwóch młodych piłkarzy ŁKS-u: Jowina Radzińskiego i Jana Kuźmy. Pierwszy został dołączony do drużyny Kazimierza Moskala na starcie przygotowań do rundy wiosennej i nie krył nadziei, że jego pozycja w klubie się poprawi. – Moim celem na nowy rok, jest to, aby utrzymać się w tym zespole i powalczyć o miejsce w pierwszym składzie – mówił w niedawnym wywiadzie dla ŁKS TV. Drugi oscylował z kolei ostatnio między pierwszą a drugą drużyną – jesienią rozegrał dziewięć meczów na zapleczu Ekstraklasy i pięć w trzeciej lidze. Przegrał jednak rywalizację na swojej pozycji nie tylko z Władysławem Ochronczukiem, ale także z Damianem Nowackim.
W składzie znalazł się też testowany serbski obrońca – Milan Spremo (więcej na ten temat TUTAJ).