Ostatnie dni to wyraźna eskalacja konfliktu. Po zamieszaniu związanym z organizacją piątkowego meczu Widzew Łódź – Legia Warszawa w poniedziałek MAKiS opublikował oświadczenie z informacją o zgłoszeniu do prokuratury działań prezesa Mateusza Dróżdża (WIĘCEJ). Zarząd klubu błyskawicznie odpowiedział (SZCZEGÓŁY), a dzień później zwołał konferencję prasową (CZYTAJ TEŻ: Prezes Widzewa: Wchodzę na drogę sądową). Po niej z przedstawicielami mediów spotkał się prezes MAKiS, Sławomir Worach, który potwierdził, że to właśnie zachowanie prezesa Dróżdża jest powodem sporu, nie odnosząc się jednak do żadnych konkretnych zarzutów postawionych przez MAKiS dzień wcześniej (WIĘCEJ).
>>> Dziennikarz CANAL+ o zarzucie w stronę prezesa Widzewa: „To obrzydliwe kłamstwo” <<<
Całe widzewskie środowisko nie ma jednak wątpliwości, która strona ma rację. Prezesa Dróżdża na konferencji prasowej Widzewa jednoznacznie poparł właściciel klubu – Tomasz Stamirowski (SZCZEGÓŁY). O wsparcie dla klubu ze strony miasta zaapelowali między innymi klubowe legendy – trener Bronisław Waligóra i Zbigniew Boniek. Poparcie w mediach społecznościowych wyrażają też licznie kibice klubu, w wypowiedziach których często pojawiają się jednoznaczne hasztagi: #MuremZaPrezem #AniKrokuWstecz. Nie umknęło to uwadze Dróżdża, który jest wdzięczny za okazane przez całe środowisko wsparcie.
Okazuje się, że kibice nie tylko mobilizują się indywidualnie w mediach społecznościowych. Na facebookowym profilu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kibiców „Tylko Widzew” pojawiło się ważne z punktu widzenia środowiska oświadczenie:
W obliczu ostatnich wydarzeń, które spadają na barki władz naszego Klubu, doszło dzisiaj do spotkania przedstawicieli wszystkich zorganizowanych grup kibicowskich z Zarządem Spółki.
Podczas spotkania przedstawione i omówione zostały bieżące problemy funkcjonowania Klubu oraz Jego współpracy z otoczeniem- w szczególności UMŁ i MAKiS
Pragniemy zapewnić, ze dołożymy wszelkich starań, aby Widzew z obecnej sytuacji wyszedł jeszcze mocniejszy.
Reklama
Czy to wystarczy, by doprowadzić do rozmów i normalizacji stosunków pomiędzy klubem, który jest od dawna wizytówką miasta, a spółką, która w imieniu magistratu zarządza największymi obiektami sportowymi w Łodzi?