Aleksander Bobek jest najlepszym bramkarzem Fortuna 1 Ligi. To nie opinia, tylko suche fakty. Ełkaesiak ma najlepszy bilans strzałów obronionych na strzały oddane w światło bramki. W ośmiu meczach, które rozegrał wpuścił tylko siedem goli, dwa razy zachował czyste konto. Wychowanek ŁKS-u w tym sezonie jeszcze nie poznał smaku porażki. Łodzianie nie przegrali żadnego meczu ligowego, w którym wziął udział.
Czytaj także: Kiedy ŁKS strzelił pięć goli?
Nic dziwnego, że piłkarza doceniają eksperci i kibice. Bobek mógł wygrać nagrodę dla najlepszego piłkarza października Fortuna 1 Ligi. Chwilę później na spotkaniach ŁKS-u zaczęli pojawiać się skauci PZPN-u. W meczu z Arką, młody bramkarz zaprezentował się na tyle dobrze, że otrzymał powołanie do reprezentacji Polski do lat 19. Przed nim mecze z rówieśnikami z Niemiec i Portugalii.
Czytaj także: Miało go nie być, a jest i strzela jak na zawołanie.
– To bardzo miłe, że ludzie doceniają moją pracę. Najważniejsza dla mnie jest praca i pokora. Jestem bardzo zadowolony, że jadę na reprezentację. To zasługa trenerów i ciężkiej pracy. Zapracowaliśmy na to razem jako drużyna i sztab. To nagroda dla wszystkich – powiedział bramkarz ŁKS-u.
Niezaprzeczalnie to duża zasługa Kazimierza Moskala. Trener ŁKS-u dał młodym zawodnikom kredyt zaufania, a oni spłacili go z nawiązką.
– Ja też jestem po to, żeby wprowadzić zawodników na wyższy poziom. Życzę każdemu żeby robił jak największą karierę. Taki młody chłopak śmiało może marzyć o tym, żeby być najlepszym piłkarzem na świecie – wyjaśnił trener ŁKS-u.
Chociaż pojawiają się pogłoski, że Bobkiem interesują się kluby z ekstraklasy, najlepszy bramkarz Fortuna 1 Ligi zadeklarował, że rundę rewanżową chce spędzić w Łodzi. Według naszych informacji wychowankowi ŁKS-u przyglądały się Cracovia i Legia Warszawa.
– Bardzo się zmieniłem. Z meczu na mecz nabieram pewności siebie. Coraz lepiej gram. Szkoda, że zakończyła się ta runda. Z takim samym podejściem będę podchodził do meczów wiosną. To, że grałem teraz nie oznacza, że będę grał po przerwie. Chcę pokazać w okresie przygotowawczym, że na to zasługuję – zapowiedział Bobek.
Wszystko wskazuje na to, że najcenniejsi zawodnicy ŁKS-u, czyli Mateusz Kowalczyk i Bobek, rundę rewanżową spędzą w Łodzi.
– Mateusz Kowalczyk, Mieszko Lorenc, Kelechukwu Ibe-Torti czy Aleksander Bobek mają potencjał, aby osiągnąć naprawdę wiele. Jeżeli nic się nie stanie, zostaną w ŁKS-ie do końca sezonu – mówił Jarosław Olszowy, prezes ŁKS-u w rozmowie z Łódzkim Sportem (całość tutaj).