W sobotę wieczorem rozegrana zostanie bitwa o Łódź. Sportowa, na boisku, w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. Dlatego mecz Widzewa z ŁKS-em elektryzuje nie tylko mieszkańców miasta, ale też całą piłkarską Polskę.
Widzew i ŁKS w nowym sezonie łączy sporo statystyk. Oba zespoły po 3 kolejkach mają na swoim koncie po 3 punkty, zdobyte w jedynym meczu na swoim terenie. Oba straciły też w pierwszych kolejkach po sześć goli (tylko Puszcza Niepołomice dała sobie strzelić więcej – 7). Przepaść dzieli je za to w liczbach ofensywnych. Widzew zdobył 5 bramek – wszystkie z gry. ŁKS zaś 2, w tym jedną z rzutu karnego, a drugą z dośrodkowania z rzutu rożnego…
Teoretycznie więc faworytem w sobotę powinien być lepiej dysponowany w ofensywie i grający na własnym terenie zespół Janusza Niedźwiedzia, ale… czerwono-biało-czerwoni połowę goli stracili po stałych fragmentach i to w sytuacjach, które wcale nie musiały być groźne. A z takich okazji korzystać może najbliższy rywal. Biorąc pod uwagę atuty i słabe strony obu zespołów, a także klimat towarzyszący rywalizacji derbowej, w sobotę możliwy będzie każdy wynik.
CZYTAJ TEŻ: ŁKS mógł liczyć na wsparcie przed derbami Łodzi
Na koniec liczyć będą się jednak przede wszystkim gole, nieważne w jaki sposób piłka wpadać będzie do bramki. Dlatego oczy kibiców zwrócone powinny być przede wszystkim na napastników obu drużyn, a ci… nie zdobyli w tym sezonie jeszcze ani jednego gola! Choć docenić trzeba na pewno Jordiego Sancheza, który na koncie ma już dwie asysty.
Kibice po obu stronach Łodzi liczą zapewne na znaczną poprawę tego dorobku, a mecz derbowy byłby ku temu idealny. Na swoje premierowe trafienie w Widzewie czeka pozyskany u progu sezonu Imad Rondić, a w zespole rywala Kay Tejan. Zarówno Bośniak, jak i Holender nie byli na szczycie listy transferowych życzeń kibiców łódzkich klubów, ale dziś obu dzielić może jedno dobre kopnięcie piłki od zapisania sięw historii i zyskania miana ulubieńców fanów swojej drużyny.
Rondić na razie dostał od trenera 34 minuty, w których nie pokazał praktycznie nic. Tejan grając trzy razy dłużej (109 min.) dał się zapamiętać zmarnowaną sytuacją sam na sam w meczu z Legią. Później nabawił się kontuzji i kolejne ponad półtora meczu ŁKS-u oglądał z ławki. W sobotę grać już ponoć może, ale czy trener po pauzie puści go od razu do boju?
NIE PRZEGAP: Legenda ŁKS-u: Nie spodziewam się dużej płynności w grze
Eksperci nie przewidują, żeby napastnik ŁKS-u mógł trafić do bramki już w derbach. W przeciwieństwie do nowego napastnika Widzewa, próżno szukać go wśród potencjalnych strzelców gola w sobotnim meczu w ofertach bukmacherów. Z kolei Rondić według np. analityków LV BET ma spore szanse, by właśnie w meczu derbowym pierwszy raz zapisać się w protokole meczowym w możliwie najlepszy dla napastnika sposób.
Największe szanse na zdobycie gola w 69. derbach Łodzi mają zawodnicy Widzewa – Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez (kurs na ich trafienie wynosi 3.5). Kolejni w zestawieniu są dwaj zawodnicy ŁKS-u – Pirulo i Dani Ramizer oraz wspomniany Rondić. Za ich trafienie bukmacher wypłaci nagrodę po kursie 4.0, co przy zakładzie za 100 zł po odjęciu opłat i podatku dać może wygraną w wysokości 352 zł.
Faworytem do zwycięstwa zgodnie z ofertą LV BET w sobotę będzie Widzew, którego wygraną wyceniono na 2.02, podczas gdy triumf ŁKS-u to kurs 3.8. Nieznacznie bardziej prawdopodobny niż wygrana gości jest remis – 3.7. Firma, która w przeszłości sponsorowała klub z Al. Piłsudskiego 138 przewiduje też sporo bramek. Kurs na powyżej 1.5 gola w meczu to zaledwie 1.25 czyli bardzo możliwy.
WIĘCEJ: Batalia o prym w mieście. Widzew podejmuje ŁKS
Ale LV BET to również dużo więcej ciekawych i godnych uwagi zakładów. Jednym z nich jest promocja „Co dwie bramki to nie jedna”, w ramach której bukmacher rozliczy zakład “Drużyna wygra mecz lub będzie prowadziła 2 bramkami” w chwili, gdy wskazana przez gracza drużyna prowadzić będzie 2 golami, niezależnie od wyniku końcowego spotkania [SZCZEGÓŁY].
Warto pamiętać, że LV BET to nie tylko ponad 300 kursów na spotkanie Widzew – ŁKS, a również setki innych kursów na wiele rozgrywek, dlatego każdy gracz powinien znaleźć w aktualnej ofercie coś dla siebie. Wejść do gry można na stronie bukmachera, gdzie czekają też pakiety powitalne o wartości nawet 2000 zł! [SPRAWDŹ MOŻLIWOŚCI I WEJDŹ DO GRY].
Wszystkie transmisje nowego sezonu ligowego PKO BP Ekstraklasy obejrzeć można na antenie CANAL+, a także w serwisie streamingowym CANAL+ online, czyli specjalnej propozycji dla wszystkich, którzy poszukują wygodnego dostępu do rozgrywek sportowych na żywo oraz bogatej oferty seriali, filmów i dokumentów na żądanie. Więcej informacji znajdziecie na canalplus.com.
***
Widzew Łódź – ŁKS Łódź / sobota 12 sierpnia 2023 r., godz. 20:00
LV BET Zakłady Bukmacherskie posiada zezwolenie urządzania zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów. Udział w nielegalnych grach hazardowych może stanowić naruszenie przepisów. Hazard związany jest z ryzykiem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
WARTO PRZECZYTAĆ: Marek Citko: Widzewowi brakuje piłkarzy lepszych jakościowo
Imad RondićJanusz NiedźwiedźKay TejanŁKS ŁódźPKO EkstraklasaWidzew Łódź