Świetny mecz Antoniego Klimka w Poznaniu. Ale bohaterów meczu Widzewa z Lechem było więcej.
Henrich Ravas – 5
Słowak świetnie wykonywał swoją pracę, znów stanął na wysokości zadania broniąc bardzo groźne strzały rywali. Przy golu nie miał szans.
Patryk Stępiński – 2
Rozumiemy dlaczego trener Daniel Myśliwiec woli na prawej obronie Mato Milosa. Jego zmiennik grał niecałą godzinę. Zapamiętaliśmy kapitalne podanie do Fabio Nunesa, po którym był karny, ale też kilka błędów, z czego jeden był bardzo poważny, bo była to strata piłki pod własną bramki. Bez konsekwencji. Ale nie byliśmy spokojni, gdy kapitan był przy piłce. To był słaby występ, zmiana już w 59. minucie nas nie zdziwiła.
Mateusz Żyro – 4
Popełnił jeden poważny błąd w pierwszej połowie, ale to byl wypadek przy pracy. Bo przez resztę meczu grał naprawdę dobrze, pewnie, twardo.
Juan Ibiza – 4-
Miał bardzo trudne zadania, bo walczył z Mikaelem Ishakiem, czyli jednym z najlepszych napastników całej ligi. Dwa razy Szwed mu uciekł, ale goli z tego nie było. Szkoda szansy Hiszpana z końcówki pierwszej połowy. Ale zdania nie zmieniamy – to dobry piłkarz i dobry obrońca.
Luis da Silva – 3
Gdy zobaczył żółtą kartkę, martwiliśmy się, jak to dalej będzie. Ale było dobrze, a przecież Portugalczyk nie grał na swojej nominalnej pozycji.
Dominik Kun – 4
Pracuś to jego drugie imię. Kun tym razem nie tracił piłek, a ciągnął też zespół do przodu. Dobry występ z asystą na koncie.
Marek Hanousek – 4
Wiadomo, ile dla Widzewa znaczy Czech. Znów to widzieliśmy.
Fran Alvarez – 4+
Czekaliśmy na taki występ. Piękny gol, kilka naprawdę dobrych i mądrych podań, gdy rozdzielał piłkę. Po przerwie trochę zgasł, ale i tak to występ na duży plus.
Fabio Nunes – 3
Przesunięcie do ataku Portugalczyka, to był bardzo dobry ruch Daniela Myśliwca. Nunes wylądował na prawym skrzydle, na które przeniósł się z lewej obrony. Im dalej od własnej bramki, tym lepiej. Im bliżej bramki przeciwnika, tym lepiej. W poprzedni weekend Nunes zdobył gola, teraz wywalczył karnego. Liczyliśmy, że zrobi coś więcej, ale póki co tyle musi wystarczyć.
Jordi Sanchez – 1
Fatalny występ Hiszpana. Zmarnowany rzut karny, blokowany przez obrońców, brak przyjęcia piłki po dobrym podaniu, gdy mógł być sam przed bramkarzem. Chyba starczy.
Antoni Klimek – 5+
Dotychczas mieliśmy do niego trochę zastrzeżeń, główne było takie, że brakuje mu odwagi, pójścia jeden na jeden. To już stare dzieje. Klimek w Poznaniu grał znakomicie, strzelił pierwszego gola w ekstraklasie, mijał rywali, podawał do kolegów, biegał jak szalony. Wielki występ.
Ernest Terpiłowski – 3+
Wiele gorzkich słów napisaliśmy w przeszłości na jego temat, naszym zdaniem zdecydowanie zasłużonych. Ale w końcu Terpiłowski dał dobrą zmianę, chciało mu się w końcu grać. Mamy nadzieję, że to przełom.
Paweł Zieliński – 3
Nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu. To po prostu solidny piłkarz, który nie robi głupich błędów.
Imad Rondić – 4
Pierwsza z widzewskich wież się zawaliła. Druga zrobiła, co do niej należy. Asysta głową przy golu Klimka, to właśnie to, czego wymaga się od tak wysokiego napastnika.
Bartłomiej Pawłowski – 5
Wiemy, że grał krótko, ale nie mamy problemu z tym, by dać mu notę 5. Bo to był wielki powrót Pawłowskiego.
Andrejs Ciganiks bez oceny.