Widzew Łódź pokonał Banika Ostrawa w meczu kontrolnym, który łodzianie rozegrali podczas letniego obozu przygotowawczego. Co po meczu miał do powiedzenia asystent Daniela Myśliwca?
Widzew dobrze spisał się na tle silnego rywala, jakim jest Banik Ostrawa. Czeski zespół zajął czwarte miejsce w poprzednim sezonie w swojej lidze, dzięki czemu uzyskał awans do kwalifikacji Ligi Konferencji Europy. Łodzianie w sparingu pokonali graczy z Ostrawy 2:1.
– Banik był wymagającym przeciwnikiem, który postawił nam wysoko poprzeczkę pod kątem intensywności gry, a jego poziom był spójny z miejscem zajętym w lidze. To była dobra weryfikacja naszej pracy na tle takiego rywala. Prawie każdy piłkarz ma w nogach po 60, a to jest bardzo ważne, żeby grać i działać pod względem taktycznym w większym wymiarze czasu. Cieszy nas zwycięstwo, bo zawsze trzeba nastawiać się wygraną. Sparing to oczywiście trochę inna dyscyplina sportu, jednak każdy mecz musi budować – mówił po spotkaniu Tomasz Włodarek, asystent Daniela Myśliwca.
Trener Włodarek widział w niektórych fragmentach spotkania z Banikiem pole do poprawy dla piłkarzy Widzewa i zapowiedział, że cała drużyna będzie pracowała nad wyeliminowaniem błędów, które się pojawiały.
– Analiza dopiero przed nami, ale z perspektywy tuż po spotkaniu jesteśmy zadowoleni z realizacji zadań w każdej fazie gry na przyzwoitym poziomie. W niektórych fragmentach było widać rezerwy, więc nad tym musimy pracować, żeby być powtarzalnym w każdej fazie – dodał Tomasz Włodarek.
CZYTAJ TAKŻE: Widzew wygrywa z Banikiem. Kerk zalicza powrót