Wygląda na to, że Bartłomiej Pawłowski niedługo pomoże kolegom z Widzewa na boisku.
“Bartłomiej Pawłowski jest w trakcie leczenia zachowawczego, przez co nie będzie mógł grać przez minimum cztery-sześć tygodni” – poinformował Widzew 23 października. Już od prawie dwóch tygodni najlepszy piłkarz łódzkiej drużyny ostatnich dwóch sezonów był wtedy niezdolny do gry. Po raz ostatni wystąpił w meczu ze Stalą Mielec 7 października.
Pawłowski od dawna ma kłopoty z plecami, a dokładnie z dolną częścią kręgosłupa – cierpi na rwę kulszową. Nie zdecydowano się jednak na zabieg, a właśnie na leczenie zachowawcze, tzn. piłkarz dzięki specjalnym ćwiczeniom wzmacniał mięśnie pleców. Rehabilitację przechodził w Szczecinie w specjalistycznej przychodni Żółkiewicz Grupa Medyczna. I właśnie ją zakończył.
“Z Bartkiem na razie się żegnamy, jest już gotowy do powrotu na boisko. Ostatnie tygodnie były bardzo intensywne, a terapia łączyła ze sobą treningi z Kasią i fizjoterapię z Pawłem, który skupiał się na pracy z nerwem kulszowym oraz miednicą” – napisano w mediach społecznościowych grupy.
Zapewne zanim Pawłowski wróci do ligowego grania, będzie jeszcze musiał nadrobić treningi piłkarskie, ale wygląda na to, że wkrótce znów pomoże kolegom.