ŁKS przegrał w Głogowie w meczu 4. kolejki Betclic 1 Ligi z Chrobrym 1:2. To sprawiedliwa i porażka i właściwie to można się cieszyć, że nie była wyższa.
Aleksander Bobek – 2
Były sytuacje, w których pomógł drużynie, tak jak ta z 90. minuty, gdy jeszcze utrzymał ŁKS przy życiu, ale generalnie nie był to jego najlepszy występ. W drugiej połowie była sytuacja, gdzie wyszedł do kozłującej piłki i o mały włos, a minąłby się z nią, zostawiając pustą bramkę napastnikowi Chrobrego.
Jasper Löffelsend – 2+
Boczny obrońca był aktywny i chętnie uczestniczył w większości akcji ofensywnych drużyny. Oddał świetny strzał w końcówce, ale Arndt świetnie go powstrzymał. Na plus trzeba zaliczyć mu bardzo przytomny wrzut z autu, gdy uruchomił Mateusza Wysokińskiego, a ten asystował Lewandowskiemu. Nie zawsze jednak pamiętał o obowiązkach w defensywie, co jest jednak kluczowe w grze na jego pozycji. Po wejśćiu Krzysztofa Fałowskiego ŁKS przeszedł na trójkę z tyłu, a Löffelsend grał jako wahadłowy.
Sebastian Rudol – 2
Chrobry doszedł w tym meczu do tylu sytuacji strzeleckich, że ocena nie może być inna. Należy mu oddać jednak, że raz uratował ŁKS przed stratą trzeciego gola, gdy przeciął ofiarnie płaskie podanie wzdłuż linii bramkowej, wyjaśniając sytuację w polu karnym ŁKS-u.
Artur Crâciun – 2-
W 70. minucie dobrze odnalazł się w polu karnym rywali i miał niemalże stuprocentową sytuację po dośrodkowaniu Krykuna. Nie trafił w światło bramki. Dużo więcej do życzenia gra Crâciuna pozostawiała w jego własnej szesnastce.
Mateusz Książek – 3
To bardzo młody chłopak. Jego występ w tym meczu nie był wybitny, ale będą z niego ludzie. W 51. minucie uratował ŁKS przed stratą gola, wybijając piłkę z linii bramkowej.
Sergij Krykun – 2
Oczekiwania wobec niego są dużo większe, musi dawać więcej zespołowi, ale nie wszystko czasem od niego zależy. W 70. minucie dograł idealną piłkę do Crâciuna, ale ten główkował niecelnie w bardzo dobrej sytaucji.
Sebastian Ernst – 2
Zdecydowanie za mało jakości, jak na możliwości tego gracza. Miał momenty, jak ten, gdy na początku drugiej połowy odebrał piłkę i zagrał ją do Balicia, a ten został faulowany, ale w ogólnym rozrachunku nie był to dobry występ w wykonaniu Niemca. Został zmieniony w 54. minucie.
Mateusz Kupczak – 2
Mateusz Kupczak pokazał we wcześniejszych spotkaniach, że potrafi dobrze się ustawić i zabezpieczać strefę przed linią obrony. W tym meczu jednak często nie nadążał za rywalami. Tak było w 53. minucie, gdy rywal uciekł mu, a Kupczak faulował go przed własną szesnastką za co obejrzał żótą kartkę. Co gorsze, z tego rzutu wolnego padła bramka dla Chrobrego. Mógł odkupić swoje winy kilkanaście minut później, gdy znalazł sobie miejsce w polu karnym rywali i oddał groźny strzał głową. Niestety wprost w bramkarza.
Koki Hinokio – 2
Tu podobnie. Pojedyncze dryblingi to za mało, jak na Japończyka, o którym wiemy, że może grać lepiej. Tak, jak Ernst, został zmieniony w 54. minucie.
Antoni Młynarczyk – 2+
Nie było takiego dramatu jak w przypadku niektórych zawodników, ale 2+ to maksymalna ocena.
Fabian Piasecki – 2
Napastnika ocenia się na podstawie strzelonych goli. W ostatnich meczach strzelił w sumie trzy bramki, teraz zero. Zagrał jednak zaledwie jedną połowę, w której miał duże problemy z wywalczeniem sobie pozycji ze stoperami Chrobrego.
CZYTAJ TAKŻE: Trener ŁKS-u: Przed nami bardzo dużo pracy
Krzysztof Fałowski – BRAK OCENY
Wszedł na plac gry w 75. minucie, by ŁKS mógł przejść na grę trójką obrońców, a boczni obrońcy mogli przejść na wahadła. Nie zaznaczył niczym szczególnym swojej obecności na boisku.
Mateusz Wysokiński – 4-
Pojawił się na boisku w 54. minucie zmieniając Sebastian Ernsta i od razu dał impuls drużynie. Najpierw próbował strzału z dystansu, a chwilę później swoim mądrym poruszaniem się po boisku dał możliwość zagrania do niego piłki, z czego wyczarował asystę przy trafieniu Mateusza Lewandowskiego. Mógł mięć jeszcze jedną asystę po tym, jak świetnie dograł do Kupczaka z rzutu rożnego, ale ten trafił wprost w bramkarza. Chwilę później świetnie odnalazł Huseina Balicia podaniem przeszywającym całą linie pomocy Chrobrego. Mateusz Wysokiński zasłużył na występ od pierwszej minuty w kolejnym spotkaniu.
Miłosz Szczepański – 1
Ciężko coś napisać o jego występie, bo od momentu pojawiania się na placu gry w drugiej połowie, był po prostu niewidoczny. W 81. minucie oddał groźny strzał po podaniu od Löffelsenda, ale poradził sobie z nim Dawid Arndt.
Husein Balić – 1+
Austriak pojawił się na boisku od początku drugiej połowy i już w pierwszej akcji odważnie wszedł w drybling i został faulowany tuż przed polem karnym Chrobrego. Był to jednak jego jeden z niewielu zrywów na boisku.
Mateusz Lewandowski – 3+
Strzelił gola, za to plus, bo tuż po wejściu na boisko zrobił coś, co nie udawało się Piaseckiemu w pierwszej części gry, czyli wygrał walkę o pozycję ze stoperami Chrobrego. W końcówce ponownie dobrze pokazał się swoim partnerom w polu karnym i oddał groźny strzał. Jeden z obrońców zdążył jednak go zablokować.
CZYTAJ TAKŻE: Byli piłkarze ŁKS-u pokrzyżują plany łódzkiemu klubowi?