Ulubieniec kibiców ŁKS-u nadal nie strzela. A jak radzą sobie inni?
27 lutego zakończyło się w Polsce zimowe okno transferowe. ŁKS sprowadził w tym czasie pięciu zawodników. Na razie błysnął tylko Husein Balić Austriak strzelił gola z Koroną Kielce. Odeszło z Łodzi sześciu piłkarzy. Jak im idzie w nowych klubach?
Czytaj także: Co się działo w przerwie meczu ŁKS – Stal Mielec?
Nelson Balongo miał zostać gwiazdą ŁKS-u. Przychodził w końcu do pierwszoligowego klubu, mając doświadczenie w belgijskiej ekstraklasie. W ŁKS-ie jednak kompletnie rozczarował. W pierwszej drużynie rozegrał 24 spotkania, nie strzelił gola i nie asystował. Został ulubieńcem łódzkich kibiców, którzy współczuli mu, bo jego nieudolność w pewnym momencie stała się komiczna. Gdy klub zaczął sprzedaż breloków z nazwiskami poszczególnych piłkarzy ŁKS-u, to te z napisem “Balongo” wyprzedały się najszybciej. Ekspresowa sprzedaż breloków z nazwiskiem belgijskiego napastnika nie sprawiła jednak, że stał się lepszym piłkarzem. W grudniu 2023 roku rozwiązano z nim kontrakt za porozumieniem stron. Niecałe dwa miesiące później został piłkarzem belgijskiego drugoligowca, RFC Seraing. W nim rozegrał już dwa mecze, ale w żadnym z nich nie wpisał się na listę strzelców.
Co ciekawe, nie licząc występów w rezerwach ŁKS-u, Balongo na gola czeka już prawie trzy lata. Ostatni raz strzelił w sierpniu 2021 roku. Wtedy Belg jeszcze w barwach St. Truiden pokonał bramkarza KAS Eupen.
Wypożyczeni do klubów pierwszej ligi zostali: Adrian Małachowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) i Mieszko Lorenc (Wisła Płock). Małachowski jest podstawowym graczem w nowym klubie. Na razie wystąpił w trzech meczach, rozegrał 270 minut. Bielszczanie nie wygrali żadnego z nich i zajmują przedostatnie miejsce w pierwszej lidze.
Lorencowi idzie nieźle. W weekend po raz pierwszy wyszedł w podstawowym składzie Wisły, a płocczanie wygrali z GKS-em Katowice 2:1. Co ciekawe, obecnym kapitanem Wisły jest Łukasz Sekulski, były napastnik ŁKS-u.
Wypożyczony z ŁKS-u również został Grzegorz Glapka. Trafił do drugoligowej Olimpii Grudziądz. Czeka na debiut. Pierwsze spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Interesujące miejsce do rozwoju kariery wybrał Dawid Kort. ŁKS rozwiązał kontrakt z Kortem we wrześniu 2023 roku. W styczniu 28-latek znalazł nowego pracodawcę. To czarnogórski Arsenal Tivat. Na razie Kort w nowym klubie rozegrał trzy mecze, za każdym razem wychodząc w podstawowym składzie. Liga czarnogórska jest jedną z najsłabszych w Europie. W najnowszym rankingu UEFA zajmuje trzecie od końca, wyprzedziła jedynie Gibraltar i San Marino.
Najgorzej ze wszystkich piłkarzy, którzy odeszli z Łodzi radzi sobie Nacho Monsalve. Hiszpan był podstawowym piłkarzem ŁKS-u jesienią, ale ze względu na sprawy rodzinne, wrócił do swojej ojczyzny. W niej reprezentuje barwy drugoligowego Eldense CD i na razie musi zadowolić się rolą głębokiego rezerwowego. Monsalve trafił do Eldense w połowie stycznia. Cały czas czeka na debiut w nowym klubie. Być może nadal zmaga się z kontuzją, której doznał jeszcze jako piłkarz LKS-u.
ŁKS niewiele stracił na zimowych pożegnaniach. Na zapleczu ekstraklasy ogrywają się Lorenc i Małachowski. Wypożyczeni do pierwszej ligi są również Kelechukwu i Władysław Ochrończuk. Kto wie, czy już latem nie będą stanowili o sile pierwszoligowego ŁKS-u?
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.