ŁKS liderem niezależnie od wyniku niedzielnego meczu. Pomogli piłkarze Widzewa.
ŁKS jest liderem Fortuna 1 Ligi. Niezależnie od wyniku meczu z Chojniczanką, pozostanie nim do przyszłego tygodnia. To zasługa byłych piłkarzy Widzewa, który w piątek pokonali Ruch Chorzów.
Czytaj także: Z czego wynikają problemy finansowe ŁKS-u?
Teremalika wygrała z Ruchem 2:1. Gole dla niecieczan zdobyli Adam Radwański i Kacper Karasek. Drużyna byłych widzewiaków awansowała na trzecie miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Do pierwszego ŁKS-u traci pięć punktów. Ze stratą Radwańskiego, fani pogodzili się już dawno. Zawodnik odszedł z klubu w kontrowersyjnych okolicznościach, po niechlubnym finale drugiej ligi.
Widzew, w tym sezonie ma problem z młodzieżowcami. Łukasz Zjawiński i Ernest Terpiłowski grają nierówno. Udane mecze, przeplatają fatalnymi. Wydaje się, że drużyna dużo lepiej radziłaby sobie z Karaskiem.
Jeżeli beniaminek ekstraklasy nie zdecyduje się na powrót młodzieżowca, to na nim zarobi. Podpisany przez pomocnika kontrakt obowiązuje do czerwca 2024 roku. Po powrocie z wypożyczenia, nie będzie mógł odejść za darmo do nowego pracodawcy.
– Nie wykluczamy możliwości jego powrotu. Cieszy nas jego rozwój. Nie sprzedaliśmy go przecież, tylko wypożyczyliśmy. To pokazuje, że wiążemy z nim przyszłość, ale to też zależy od zawodnika – mówił w listopadzie Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa.
Czytaj także: Ostatnie szlify. Platkowie przejmują ŁKS.
Od tego czasu Karasek stał się podstawowym zawodnikiem reprezentacji młodzieżowej do lat 20 i wyróżniającym się piłkarzem w Fortuna 1 Lidze. W 18. meczach strzelił sześć goli i pięć razy asystował.