W poniedziałek Widzew poinformował o nieprzedłużeniu kontraktów z siedmioma piłkarzami. We wtorek z łódzkim klubem pożegnał się trener Jacek Paszulewicz. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
Współpraca Widzewa z Paszulewiczem trwała niewiele ponad miesiąc. Działacze łódzkiego klubu podpisali umowę ze szkoleniowcem 8 kwietnia. – Cieszę się, że jeden z największych klubów w Polsce złożył mi ofertę. To dla mnie wyróżnienie, że mogę wziąć udział w odbudowie Widzewa. Mam nadzieję, że działając razem zrealizujemy cel, czyli awans do I ligi. Grałem w Widzewie tylko pół roku, ale pamiętam jak oddanych ma kibiców. Doskonale wiem, że teraz nowy stadion wypełnia się po brzegi. Wiemy o co gramy i dla kogo – powiedział Paszulewicz po podpisaniu umowy.
Szkoleniowiec nie zrealizował postawionego przez działaczy celu. Pod jego wodzą łodzianie wygrali tylko jedno spotkanie, z Ruchem Chorzów (3:0), pięć zremisowali i dwa przegrali. Porażka 1:3 w minioną niedzielę z GKS Bełchatów pozbawiła zespół z al. Piłsudskiego jakichkolwiek szans na awans do pierwszej ligi. Widzew rozgrywki zakończył na piątej pozycji.
Nie czuję się kompetentny, by ocenić cały sezon, ale w ośmiu ostatnich kolejkach nie zrobiliśmy tego, co trzeba, by awansować. Jeśli chodzi o organizację, infrastrukturę i kibiców Widzew zasługuje na awans, ale dzisiaj było widać, że umiejętności nie wystarczyły. Dziś nie stanęliśmy na wysokości zadania, szczególnie druga bramka podcięła nam skrzydła. Dla wielu zawodników był to mecz o mistrzostwo Polski. Gratuluję zespołowi z Bełchatowa. My wszyscy musimy czekać, co się wydarzy. Nikt nie przejdzie obok tego obojętnie, bo zostaliśmy z niczym. Nie zasłużyliśmy sportowo na awans, zmiany na pewno będą – stwierdził po tym spotkaniu szkoleniowiec.
W poniedziałek klub poinformował, że nie przedłuży kontraktów z siedmioma zawodnikami. Na boisku w barwach Widzewa nie zobaczymy już: Macieja Humerskiego, Dario Kristo, Michała Millera, Simonasa Pauliusa, Daniela Świderskiego, Tomasza Wełny i Marka Zuziaka. Humerski otrzyma inną propozycję, prawdopodobnie zostanie szkoleniowcem jednej z grup młodzieżowych.
We wtorek z klubem pożegnał się Paszulewicz, z którym rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron. Przypominamy, że zawarta w kwietniu umowa miała obowiązywać do 30 czerwca 2021 roku.
Fot. Widzew Łódź