Łódzcy hokeiści pokonali po dogrywce 3:2 MKS Cracovię i umocnili się na siódmym miejscu w tabeli pierwszej ligi.
TME ŁKH w sobotę mierzyło się z 11. w stawce Cracovią. Choć łodzianie byli faworytami, musieli się sporo napracować, by wygrać mecz z krakowianami. Po bezbramkowej pierwszej tercji to goście pierwsi objęli tego dnia prowadzenie. Gospodarze potrafili jednak odpowiedzieć dwoma trafieniami autorstwa Władimira Petrowskiego i Nikity Frołowa, ale 4 minuty przed końcem meczu przyjezdni wyrównali. To oznaczało dogrywkę. W 63. minucie emocjonującego spotkania decydującego gola zdobył Ilia Trofimow, zapewniając drużynie z Łodzi 2 cenne punkty.
Kolejny mecz przed własną publicznością TME ŁKH rozegra w niedzielę 6 lutego. Tego dnia zmierzy się z ośmiokrotnym mistrzem Polski – Unią Oświęcim, która w sobotę przegrała w Toruniu z tamtejszym SMS-em 0:1. Zespół Jurija Ziankowa ma od niej 8 punktów więcej w tabeli i na pewno zrobi wszystko, by ten dystans na finiszu sezonu zasadniczego jeszcze zwiększyć. Stawka będzie wysoka, bo jeśli łodzianie wygrają, zapewnią sobie awans do play-off na trzy mecze przed końcem ligowej rywalizacji.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 17:15, a bilety na niego (15 zł normalny, 10 zł ulgowy) kupić będzie można w kasie Lodowiska Bombonierka na godzinę przed startem spotkania. Tegoroczne występy łodzian dają nadzieję, że i tym kibice będą mogli obejrzeć i przeżyć sportowe emocje z happy-endem, więc warto pojawić się w hali i wspierać drużyną na żywo z trybun.
TME ŁKH Łódź – MKS Cracovia Kraków 3:2 (0:0, 1:1, 1:1, d 1:0)
Bramki dla TME ŁKH Łódź: Władimir Petrowski, Nikita Frołow, Ilia Trofimow.
***
TME ŁKH Łódź – Unia Oświęcim / niedziela 6 lutego 2022 r., godz. 17:15