

Czy słabe wyniki Widzewa to pokłosie złych przygotowań do jesieni? W jakiejś mierze na pewno tak, co potwierdzają statystyki. Z drużyny, która w ostatnich latach biegała w lidze najwięcej, Widzew stał się średniakiem.
W pikarskim powiedzeniu “Lepiej mądrze stać, niż głupio biegać” jest dużo prawdy, ale prawdą też jest, że bieganie jest bardzo ważne, czasem wręcz kluczowe. Przekonaliśmy się o tym w poniedziałkowy wieczór, gdy polska reprezentacja męczyła się z o wiele niżej notowaną Maltą. Skończyło się szczęśliwie 3:2, a gola na wagę trzech punktów Piotr Zieliński zdobył dopiero w 85. minucie. – To był Stojanow. Zatrzymaliśmy się. W pierwszej połowie byliśmy statyczni nie tylko w ofensywie, ale także w defensywie. Zbyt wolno graliśmy piłką. Nie potrafiliśmy wejść w to starcie i zostawialiśmy bardzo dużo miejsca przeciwnikom. Wiele rzeczy zawiodło w przygotowaniu do meczu, tak żeby ułatwić sobie to spotkanie. Musieliśmy się namęczyć – stwierdził po meczu kapitan kadry Robert Lewandowski.
Skądś to znamy… W tym sezonie Widzewowi idzie słabo, zdecydowanie poniżej oczekiwań, które znacznie wzrosły po letnich wzmocnieniach. Do drużyny dołączyło kilkunastu nowych piłkarzy, wydano rekordowe jak na Widzew kwoty. Tymczasem po rozegraniu 15. meczów łódzki zespół jest dopiero na 12. miejscu.
Jakie są tego przyczyny? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Jest na pewno wiele czynników, które o tym zdecydowały. Być może przebudowa kadry była zbyt głęboka, sprowadzono za dużo piłkarzy i brakuje zgrania. Być może też, nie ściągnięto odpowiednich graczy, co potwierdzałoby w pewnym sensie pożegnanie z Mindaugasem Nikoliciusem, szefem tego projektu.
W dodatku wielu nowych piłkarzy dostało kontrakty, o jakich ci, którzy w Widzewie już byli, mogli tylko pomarzyć. To na pewno nie pomaga w budowaniu atmosfery. Z pewnością swoje zrobiły też zmiany trenerów, bo przecież zespół prowadzi już trzeci szkoleniowiec. Można tak wymieniać…
Na tej liście z pewnością mogłoby się też pojawić wątpliwości dotyczące przygotowania fizycznego widzewiaków. Czy przed sezonem nie popełniono błędów? I w tym przypadku trudno o jednoznaczną odpowiedź. Drużyna do ligi przygotowywała się pod okiem Żeljko Sopicia, którego w Widzewie dawno nie ma. Tak samo, jak jego asystenta Ivana Cukovicia, który był odpowiedzialny za przygotowanie motoryczne zawodników. W klubie już wtedy byli Adrian Jarecki oraz Wiktor Wróbel, kolejni specjaliści z tej dziedziny. I oni w sztabie są do dzisiaj. Igor Jovićević przywiózł jednak ze sobą także Javiera Laruenę Lobo. Sporo zmian zachodzi więc nie tylko na stanowisku pierwszego trenera, ale także tych, którzy mają dbać o to, ile sił mają widzewiacy i jak biegają.
Za drużynę dopiero 15 kolejek, a w Widzewie mieliśmy już kilku fachowców i być może kilka metod przygotowań. Gołym okiem widać jednak, że coś jest nie tak. Wielu kibiców widzi, że piłkarze nie biegają tak, jak należy, tzn. jednostajnie, brakuje im szybkości i wytrzymałości. Być może także z tego powodu przegrywają w końcówkach jak choćby ostatnio w Gdańsku. Często można odnieść wrażenie, że po godzinie gry Widzew staje. Nie pomagają nawet zmiany.
Z przygotowaniem fizycznym zawodników łódzki klub miał w przeszłości sporo problemów. Zmieniło się to gdy odpowiadał za to Andrzej Kasprzak. Dlatego było pewnym zaskoczeniem, że Widzew się z nim rozstał. Naprawdę dobrze było za kadencji Daniela Myśliwca. Chociaż wyniki były słabe, to piłkarze biegali aż miło. Myśliwiec dużą wagę przywiązywał do pressingu, więc siłą rzeczy trzeba było zasuwać. Kilometry “robił” nawet środkowy napastnik Imad Rondić. Biegał jak szalony także Sebastian Kerk. Nie było wyjścia. A ostatnio wygląda to słabo…
Jeśli chodzi o średnią kilometrów, jaką przebiegają piłkarze w PKO BP Ekstraklasie, to liderem jest Wisła Płock i być może także z tego powodu drużynie z Mazowsza idzie w rozgrywkach nadspodziewanie dobrze (trzecie miejsce w tabeli). Wiślacy przebiegają ponad 115 km na spotkanie. 114.58 km to wynik Lecha Poznań, a 112.36 – Arki Gdynia. Widzewiacy są na dziewiątym miejscu z wynikiem 109.87. Średnia poprzedniego sezonu była znacznie wyższa, bo wynosiła 116.12 km na mecz i dało to pierwsze miejsce w tej statystyce! Widać tu więc ogromny spadek. Za łodzianami byli nawet mistrzowie Polski z Lecha, którzy mieli drugą średnią w stawce. Pamiętamy też, że wtedy Widzew strzelał bardzo dużo goli w końcówkach spotkań, najwięcej w PKO BP Ekstraklasie.
CZYTAJ TEŻ: Widzew włączy się do walki o puchary? Dariusz Adamczuk o meczach prawdy
Jeszcze lepiej Widzew biegał w rozgrywkach 2023/2024. Wtedy średnia wyniosła 116.97. Najlepszy był Raków Częstochowa (118.09). Wróćmy także do pierwszego sezonu po awansie. 117.36 km na mecz to średnia zespołu prowadzonego przez Janusza Niedźwiedzia. To był wtedy drugi wynik w lidze. Przez kilka lat widzewiacy byli więc w czołówce, jeśli chodzi o bieganie. Oczywiście samo bieganie nie daje wygranych, co potwierdzają lokaty, jakie zespół osiągał na koniec, ale liczby pokazują czarno na białym, że widzewiacy biegają mniej, niż wcześniej. Problem jest więc oczywisty, statystyki potwierdzają to, co widzimy podczas meczów czerwono-biało-czerwonych.
Wygląda na to, że w Widzewie też to widzą. Takie sygnały dochodzą z klubu. Potwierdza to też opublikowany niedawno plan przygotowań do niedzielnego meczu z Koroną Kielce. Oprócz normalnych treningów na boisku drużyna pracuje też w siłowni. Od czwartku, kiedy piłkarze zaczęli mikrocykl przed spotkaniem, w rozpisce siłownia jest aż sześć razy. Miejmy nadzieję, że to pomoże. Czy zmiana treningów coś dała, przekonamy się w meczu z Koroną i w trzech pozostałych, jakie zostały do rozegrania w tym roku. A później wolne i wszystko od nowa – ładowanie akumulatorów przed rundą wiosenną. I znów zastanawianie się, czy piłkarze będą dobrze przygotowani… Bo z tym na wiosnę bywało różnie, ale raczej gorzej, niż lepiej.
Zaczynamy przygotowania do meczu w Sercu Łodzi 🔛
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) November 12, 2025
🏃🏻♂️ Plan pracy:
Czw. 🏋🏻♂️⚽️ Siłownia i otwarty trening na Łodziance o godz. 18:45
Pt. 🏋🏻♂️⚽️ Siłownia i dwa treningi
Sb. 🏋🏻♂️⚽️ Siłownia i trening
Nd. ⚽️ Gra wewnętrzna
Pn. 🆓 Dzień wolny
Wt. 🏋🏻♂️⚽️ Siłownia i trening
Śr. 🏋🏻♂️⚽️ Siłownia i… pic.twitter.com/bQjSoQgofC