W pionie sportowym ŁKS-u będą zmiany. Kiedy?
ŁKS przegrał derby Łodzi. Beniaminek do bezpiecznych miejsc traci ponad dziesięć punktów. Spadek jest już chyba przesądzony. Przy al. Unii dojdzie do zmian. O pierwszej pisaliśmy niedawno. W klubie ma zostać zatrudniony wiceprezes do spraw sportowych. Będzie odpowiadał za klub piłkarski jako całość. Do jego zadań będzie należała nie tylko selekcja piłkarzy do pierwszej drużyny, ma zajmować się również filozofią klubu i drużynami akademii.
Jako pierwsi informowaliśmy, że pionem sportowym ŁKS-u będzie rządził Robert Graf, były dyrektor sportowy Rakowa (więcej tutaj). Ale to nie koniec. Po derbach Fakt poinformował, że los Piotra Stokowca jest przesądzony i trener zostanie zwolniony.
–Ja czuję tutaj wsparcie i myślę, że wszyscy widzimy, z bieżących relacji i raportów, jaka praca jest wykonywana, że drużyna się rozwija. Na tym opieram swój optymizm – mówił przed meczem Stokowiec.
To już chyba i tak nie ma sensu, bo ekstraklasy nie uratowałby nawet Jose Mourinho, a łodzianie mają już jednego trenera, któremu muszą płacić do końca sezonu. Chodzi o Kazimierza Moskala. Zasłużony piłkarz Wisły Kraków ma z ŁKS-em umowę obowiązującą do końca sezonu 2023/2024.
Ale Graf prawdopodobnie będzie chciał zmienić trenera. Czy na Moskala? Trudno się tego spodziewać. Młody działacz na pewno ma swojego kandydata, który będzie spójny z jego wizją budowy ŁKS-u. Gdy pracował w Warcie Poznań zespół prowadził Piotr Tworek. Awansował z nim do ekstraklasy. W 2021 roku wymienił go na Dawida Szulczka. Młodego szkoleniowca, który utrzymał zespół z Poznania w ekstraklasie i radzi w niej sobie do dziś.
W Rakowie zastał Marka Papszuna. To trenerskie objawienie ostatniej dekady. Ale po mistrzowie z częstochowianami zrobił sobie wolne i nie jest chętny na podjęcie nowej pracy. Może Graf ma już nieoczywistego kandydata, który będzie walczył o ŁKS w ekstraklasie?