Kilka chwil wcześniej po ostrym wejściu Roberta Ivanova hiszpańskim napastnik Widzewa padł na murawę i zwijał się z bólu. Potrzeba była zmiana. W jego miejsce wszedł Łukasz Zjawiński.
Wyglądało na to, że Sanchez doznał urazu stawu skokowego i to poważnego. Na szczęście chyba tak nie jest, o czym szybko w mediach społecznościowych poinformował sam Hiszpan. „To nic poważnego. Do zobaczenia na stadionie Widzewa” – napisał Sanchez.
Z powodu kontuzji w składzie i w ogóle w kadrze na mecz z Wartą Poznań nie było Ernesta Terpiłowskiego i oczywiście Marka Hanouska.