To koniec przygody z ŁKS-em dla niektórych piłkarzy.
W sobotę ŁKS zagrał pierwszy mecz pod wodzą Jakuba Dziółki. Nowy trener łodzian miał do dyspozycji 17 zawodników. Czterech trenowało z drużyną, ale nie mogło wystąpić w sparingu z Wieczystą, bo zmaga się z urazami.
-Mieliśmy 17 zawodników zdolnych do gry. Na obóz jadą ci, którzy grali w sparingu i zawodnicy, którzy nie wystąpili w tym meczu, bo zmagają się z mniejszymi urazami. To Michał Mokrzycki, Jan Łabędzki, Artemijus Tutyskinas i Kelechukwu. Do tego weźmiemy dwóch zawodników z akademii – powiedział trener ŁKS-u.
W sparingu nie zagrali Aleksander Bobek i Kay Tejan. To ełkaesiacy, którzy niebawem zmienią kluby. Bobek prawdopodobnie wyjedzie do Włoch. Tejan rozmawia z klubem z greckiej ekstraklasy. Za to na boisku pojawił się Husein Balić.
-Balić ma ważny kontrakt i jedzie z nami na obóz – powiedział Dziółka.
Z piłkarzy wystawionych na listę transferową szansę od nowego trenera dostał Adrien Louevau. Zabrakło Bartosza Szeligi, Marcina Flisa, Adriana Małachowskiego i Thiago Ceijasa. Maciej Śliwa trenuje z rezerwami.