Za nami przerwa na mecze reprezentacyjne. ŁKS wykorzystał ten czas m.in. na sparing z Zagłębiem Lubin. Trener łódzkiej drużyn ma nadzieję, że ten okres pozwolił jego drużynie postawić kolejny krok w rozwoju. Czy tak rzeczywiście będzie przekonamy się po spotkaniu z Ruchem Chorzów.
Na konferencji poprzedzającej spotkanie na Stadionie Śląskim trener Grabowski zdradził nad czym pracował jego zespół podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej.
– Wykorzystaliśmy tę przerwę w dwojaki sposób. Chcieliśmy, żeby zawodnicy tacy, jak Michał Mokrzycki wrócili do pełni sprawności. Po ostatnim meczu też mieliśmy urazy, które niektórych zawodników wykluczyły z treningów. Na dzień dzisiejszy wygląda to jednak bardzo optymistycznie – powiedział na temat zdrowia swoich podopiecznych trener Grabowski – Jeśli chodzi o aspekty piłkarskie, to pracowaliśmy nad rzeczami, które wciąż musimy poprawiać. Chodzi o zachowania pod naszą bramką, jak i rywali. Tutaj mamy jeszcze duże rezerwy. Mam nadzieję, że te dwa tygodnie pozwoliły zrobić nam kolejny krok do przodu – dodał.
W piątek ŁKS Łódź rozegrał mecz kontrolny z Zagłębiem Lubin. Łodzianie przegrali z ekstraklasowiczem 0:2, ale nie wynik w takim starciu jest dla trenera i sztabu najważniejszy.
– Chcieliśmy podtrzymać rytm meczowy. Nie chcieliśmy dawać zawodnikom czasu, bo tego czasu po prostu nie mamy. Każdy moment, w którym mogliśmy pracować, chcieliśmy wykorzystać – powiedział trener Grabowski – Na tle ekstraklasowego rywala, mimo ubytków kadrowych, chcieliśmy sprawdzić nasze działania z piłką i pracowaliśmy też nad otwarciami gry. Cały czas musimy pracować jeszcze nad tą trzecią tercją – skomentował ten mecz Szymon Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE: Andreu Arasa daleki od powrotu do gry. ŁKS wydał komunikat
W niedzielę, 14. września ŁKS Łódź wraca do gry o punkty. Biało-czerwono-biali pojadą do Chorzowa, gdzie zmierzą się w prestiżowym spotkaniu z Ruchem.
– Najważniejsze będzie zaprezentować się tak, żebyśmy nie mieli żadnego słabego momentu, a jak będą, to żebyśmy jak najszybciej sobie z nimi poradzili. Naszą bolączką jest to, że potrafimy dominować długimi fragmentami, ale mimo tego w ostatnim meczu oddaliśmy pole gry przeciwnikowi i skończyło się to dla nas bardzo źle. Chcemy przez 90 minut mieć jak najwięcej dobrych momentów i myślę, że to zagwarantuje nam sukces w Chorzowie – powiedział trener ŁKS-u Łódź.
Ruch rozpoczął sezon jeszcze z Dawidem Szulczkiem na ławce rezerwowych, ale szybko nastąpiła zmiana na ławce trenerskiej. Teraz za wyniki niebieskich odpowiada Waldemar Fornalik.
– Ruch Chorzów, nawet jeśli po zmianie trenera nie prezentuje się na pierwszy rzut oka dobrze lub bardzo dobrze, to jest groźny. Są silni, dynamiczni i mocno atakują pole karne. Widać u nich konkrety. W analizie widać, jak dobrze czują się z piłką i jeśli zostawimy im za dużo miejsca, to skrzętnie z tego skorzystają. Znamy mocne, ale też słabsze strony Ruchu. Moi zawodnicy są po analizie, która mam nadzieję dobrze przedstawiło im to, na czym chcemy się skupić w Chorzowie – mówił na temat najbliższego rywala trener Grabowski.
CZYTAJ TAKŻE: Nowa rola Ryszarda Robakiewicza w ŁKS