Współpraca Daniela Mąki z Akademią Widzewa i zespołem rezerw będzie kontynuowana.
W sierpniu ubiegłego roku 33-letni dziś piłkarz przedłużył kontrakt z Widzewem, ale w pierwszej drużynie był tylko przez pół roku. Zimą klub ogłosił, że w rundzie wiosennej Mąka będzie zawodnikiem rezerw Widzewa, które grają w piątej lidze. – Rozmawialiśmy kilkukrotnie z Danielem na temat jego nowej roli w klubie. Cieszę się, że zdecydował się ostatecznie na ten krok, w którym z jednej strony nadal pozostaje na boisku w czynnej roli zawodnika, z odpowiedzialnością bycia liderem drugiego zespołu Widzewa, a z drugiej strony – rozpoczyna ścieżkę trenerską – mówił w styczniu Maciej Szymański, szef widzewskiej akademii.
Mąka pomógł rezerwom awansować do czwartej ligi. Kolejnym krokiem ma być awans do ligi trzeciej. Umowa zawarta zimą z piłkarzem zakładała jej automatyczne przedłużenie o kolejny rok w przypadku awansu. I tak się stanie, tym bardziej, że w akademii chcą dalej współpracować z Mąką.
Piłkarz, który w polskiej ekstraklasie rozegrał 34 mecze i zdobył 6 goli, dostał zimą gwiazdorski, jak na okręgówkę kontrakt. Teraz jego pensja jeszcze wzrośnie.
Już niedługo piłkarz zadebiutuje w czwartej lidze. W ten sposób będzie reprezentował Widzew w piątej i czwartej lidze, a wcześniej w trzeciej, drugiej i pierwszej. Szkoda, że nie udało się zagrać w czerwono-biało-czerwonych barwach w ekstraklasie.