Grot Budowlani Łódź musieli dźwignąć się po dwóch bolesnych porażkach. Jedną z nich była przegrana na Wyspach Kanaryjskich w Pucharze CEV, drugą derby Łodzi. Dziś niebiesko-biało-czerwone starały się doprowadzić do złotego seta i awansować dalej w europejskich rozgrywkach.
Początek spotkania był wręcz wymarzony dla Macieja Biernata i jego podopiecznych. Budowlane szybko przejęły inicjatywę i prowadziły 7:1. Zespół z Wysp Kanaryjskich znalazł się w potrzasku, z którego w pierwszej partii już nie zdołał się wydostać. Budowlane zdemolowały swoje przeciwniczki aż 25:12, jakby chciały pokazać fanom, że wyciągnęły lekcję z ostatnich niepowodzeń.
Drugi set nie był już tak jednostronny, ale nadal to zespół z Łodzi dyktował warunki gry w Sport Arenie. Budowlane prowadziły już 9:5, ale rywalki nie odpuszczały i chwilę później potrafiły wyjść na prowadzenie 14:13. Podopieczne trenera Biernata opanowały jednak sytuację i zdobywając aż 5 punktów z rzędu wróciły na prowadzenie 21:16. Tym razem mocno trzymały wywalczonej przewagi i nie pozwoliły dogonić się rywalkom tak, jak miało to miejsce w derbach Łodzi z ŁKS-em. Budowlane wygrały 25:21 i od złotego seta dzieliła ich już tylko jedna partia.
Grot Budowlane szły dalej za ciosem i na początku trzeciej odsłony prowadziły 4:1. Siatkarki CV Gran Canaria nie dawały jednak za wygraną i to one przejęły inicjatywę w tym spotkaniu. Łodzianki robiły co mogły, ale to nie wystarczyło, by pokonać hiszpański zespół w trzecim secie. CV Gran Canaria wygrała 25:21 i złapała kontakt w setach. Siatkarki z betką na piersi prowadziły już tylko 2:1.
Na porażkę w czwartej partii podopieczne Macieja Biernata nie mogły już sobie pozwolić. Zaczęło się dla nich mało ciekawie bo hiszpańskie rywalki prowadziły 5:2. Od samego początku Budowlane musiały więc gonić rywalki, co zawsze jest bardzo stresujące. Łodzianki zrobiły to w najlepszy możliwy sposób. Najpierw wyrównały stan meczu, a następnie zdobyły 4 punkty z rzędu i prowadziły 18:14. Budowlane wygrały 25:16 i zabawa zaczęła się od nowa. Teraz przed niebiesko-biało-czerwonymi był złoty set, który decydował o awansie którejś z drużyn.
W złotym secie pełnie swoich możliwości pokazały już Grot Budowlane, które nie dały chwili wytchnienia swoim przeciwniczkom. Grot Budowlani Łódź wygrali 15:9 i zameldowali się w ćwierćfinale Pucharu CEV!
Grot Budowlani Łódź – CV Gran Canaria 3:1 (25:12, 25:21, 21:25, 25:16, 15:9)
Grot Budowlani: Łazowska, Lisiak, Sobolska-Tarasova, Fedusio, Kazała, Durul, Łysiak, Kąkol, Kędziora
CZYTAJ TAKŻE>>>Widzew, ŁKS i inne łódzkie kluby będą mogły liczyć na wyższe dotacje. Kiedy?