W niedzielę piłkarze drugiej drużyny ŁKS-u mają zmierzyć się na wyjeździe z rezerwami Zagłębia Lubin. Na dzień przed pierwszym gwizdkiem nie jest jednak pewne, czy mecz dojdzie do skutku.
Trwający piłkarki weekend przez intensywne opady deszczu może okazać się mocno uszczuplony. Niż genueński, który nadciągnął nad Polskę, przyniósł ze sobą spore ryzyko powodzi i podtopień, wynikających z przelewających się zbiorników wodnych.
Z powodu opadów swoje mecze przełożyły już rezerwy Korony Kielce, Skra Częstochowa czy Polonia Bytom. W sobotę o odwołaniu swoich spotkań poinformowali drugoligowcy – Wieczysta Kraków i Zagłębie Sosnowiec – a nad starciem Cracovii z Pogonią Szczecin wisi spory znak zapytania.
Dzisiejszy mecz z GKS Jastrzębie został odwołany ze względu na obfite opady deszczu. pic.twitter.com/dSAJ4cXKlb
— KS Wieczysta Kraków (@wieczysta) September 14, 2024
Czytaj także: Bobek wraca jako bohater. “Zawsze wierzyłem w swoje umiejętności”
Sytuacja w województwie dolnośląskim nie jest dużo lepsza. Wrocław szykuje się na powrót “wielkiej wody”, przez co poniedziałkowa potyczka Śląska ze Stalą Mielec jest mocno zagrożona. W niedzielę w Lubinie, niedaleko Wrocławia, mają zagrać rezerwy ŁKS-u.
– Na dzisiaj ten mecz normalnie się odbywa i oczywiście prognozy pogody są takie, że jest mocno zagrożone to spotkanie – informował w czwartek trener ŁKS-u II.
Ełkaesiacy do Lubina wyjechali w sobotę. Do tej pory z województwa dolnośląskiego nie dotarły żadne sygnały o tym, że spotkanie nie dojdzie do skutku. Prognozy pogody nie są jednak optymistyczne i zakładają, że w niedzielę w Lubinie deszcz będzie padał nieustannie
– Jestem umówiony po dżentelmeńsku z trenerem Zagłębia, że będziemy się na bieżąco informować o stanie boiska i żeby podjąć odpowiednie kroki w odpowiednim momencie – zdradził Konrad Gerega.
Decyzja o rozegraniu spotkania podjęta zostanie zapewne dopiero w niedzielę.
Czytaj także: Piotr Głowacki redemption! ŁKS ograł Pogoń [WIDEO]