Karol Zniszczoł nie pracuje już w Widzewie. Teraz przyszedł czas na osobiste pożegnanie.
Po jesiennej części rozgrywek w sztabie szkoleniowym zaszły zmiany. Odeszli z niego Karol Zniszczoł oraz Tomasz Włodarek. Powody były zgoła inne. Ten pierwszy po prostu stracił pracę. Szefowie klubu uznali, że nie chcą już w Widzewie Zniszczoła. Z kolei Włodarek odszedł do Arki Gdynia, w której pracę zaczął Dawid Szwarga. Obaj pracowali razem w Rakowie Częstochowa. Arka wykupiła Włodarka z Widzewa.
W tym odejściu nie było kontrowersji. Były za to w przypadku Zniszczoła, bo to prawa ręka i przyjaciel Daniela Myśliwca, trenera Widzewa. Myśliwiec nie chciał, by jego asystent odchodził, ale musiał zaakceptować decyzję władz.
– Była to decyzja klubu. W Widzewie dużo mówimy o wartości, jaką jest tworzenie zgranej społeczności – również wewnątrz klubu. Mamy się trzymać razem, mieć dobrą komunikację, profesjonalnie i z szacunkiem wspierać zawodników oraz współpracowników. Te zasady są nienegocjowalne. Dotyczy to wszystkich, zaczynając od prezesa, a kończąc na każdym pracowniku, który zatrudniony jest w Widzewie – wyjaśnił prezes Michał Rydz w rozmowie z portalem Onet Przegląd Sportowy.
I dodał: – Na bieżąco analizujemy to, co się dzieje w samym zespole i wokół niego oraz to, jak wyglądają interakcje pomiędzy poszczególnymi osobami. Stwierdziliśmy, że w tym zakresie są potrzebne zmiany, które, mamy nadzieję, przełożą się na efekty. Decyzja o odejściu trenera Zniszczoła była poprzedzona wieloma rozmowami w ostatnich tygodniach i obserwacją ze środka, a trener Myśliwiec przekazał, że ją zaakceptuje.
Nowi asystenci trenera mają być znani na początku roku. Widzew treningi zaczyna 6 stycznia.
Teraz głos na temat odejścia zabrał Zniszczoł, który na portalu X opublikował pożegnanie z klubem.
Zaczął od słowa: “DZIĘKUJE”. A później napisał: “Z końcem grudnia moja przygoda w Widzewie dobiega końca. ZAUFANIE I PRZYJAŹŃ Szczególne podziękowania dla Daniela Myśliwca, który obdarzył mnie ogromnym zaufaniem. Dzięki Widzewowi stałem się lepszym trenerem, bardziej doświadczonym. Energia zebrana w trakcie urlopu sprawia, że już jestem gotowy na wyzwania, które może przynieść kolejny rok” – napisał były już trener Widzewa.
DZIĘKUJĘ
— Karol Zniszczoł (@karol_zniszczol) December 21, 2024
Z końcem grudnia moja przygoda w Widzewie dobiega końca.
Przygoda pięknych, niezapomnianych momentów, bo każde z tych 23 zwycięstw smakowało wyjątkowo, a niektóre zostaną ze mną do końca życia. pic.twitter.com/vMgeWmAJrF