W poniedziałek oficjalnie rozpocznie się budowa ośrodka treningowego w Bukowcu. W pierwszym etapie powstaną dwa boiska, żadne jednak nie będzie podgrzewane.
A taka murawa jest Widzewowi potrzebna na cito. Od lat drużyna zmaga się z brakiem boisk do treningów podczas zimowych przygotowań. A od niedawna posiadanie naturalnej podgrzewanej murawy, to obowiązek licencyjny w PKO BP Ekstraklasie. Takie powstać ma przy Sercu Łodzi. Miało być już gotowe w czerwcu, ale budowa ruszy (oby) dopiero w ten poniedziałek. Potrzeba minimum pół roku, by było gotowe. Najbliższej zimy widzewiacy znów będą więc jeździć do Uniejowa.
Czas na kolejny rozdział w historii klubu! Tym razem nie wnioski, projekty a po prostu rozpoczęcie budowy I etapu ośrodka treningowego Widzewa! Wierzymy, że w tym i dzięki temu miejscu będą rozwijali się zawodnicy, którzy będą stanowili o sile Widzewa🔴⚪️🔴#NajlepszePrzedNami https://t.co/87PS5nRP8s
— Maciej Szymański (@mszymanski_) August 19, 2025
W poniedziałek ruszy też budowa Widzew Training Center. Klub zapowiedział specjalną konferencję prasową, która odbędzie się w południe. Będą niej Robert Dobrzycki, właściciel Widzewa, prezes Michał Rydz i wiceprezes Maciej Szymański, sekretarz stanu Ministerstwa Sportu Ireneusz Raś, wójt gminy Brójce Radosław Agaciak, a także przedstawiciel generalnego wykonawcy, prezes CoBouw Jos Amsing. Na pewno podadzą szczegóły i odpowiedzą na wiele pytań. Jedno z nich kibice zadają już teraz: dlaczego, wobec kłopotów Widzewa z miejscem do treningów zimą, żadne z dwóch boisk, jakie powstaną w WTC, nie będzie miało podgrzewanej murawy.
Chociaż miało być inaczej. Pierwotnie Widzew oszacował koszt budowy stadionu treningowego z zapleczem (czyli jedno z boisk) na prawie 25 mln zł, a wnioskował o 13 mln zł dotacji. Dostał ją, ale o 3 mln zł mniejszą. I to spowodowało zmiany projektu.
Zmieniono trzy rzeczy. Powstanie trybuna, ale na razie bez dachu. Zamiast 970 miejsc siedzących na niej, będzie 600. Chociaż być może tutaj jeszcze coś się zmieni. To chyba Radio Widzew podawało nieoficjalnie, że Robert Dobrzycki, czyli właściciel klubu, miał “coś dołożyć”, by jednak dach był. Zapewne wyjaśni się to w poniedziałek.
I ostatnia zmiana – boisko naturalne nie będzie podgrzewane (jego rzut poniżej).
Na ten temat na portalu X wypowiedział się Jakub Dyktyński, rzecznik prasowy Widzewa:
1. W 1. etapie inwestycji na terenie ośrodka nie będzie podgrzewanego boiska.
2. Drużyna ma korzystać z podgrzewanej płyty pod stadionem.
3. Docelowo Klub nie wyklucza budowy takiej murawy.
4. Widzew będzie starał się o dotacje na ten cel.
Na koniec 2026 roku klub ma więc mieć do dyspozycji dwa boiska na Łodziance, trzecie z podgrzewaną naturalną murawą obok Serca Łodzi oraz dwa kolejne boiska w Bukowcu.