Tylko w drugiej połowie ŁKS był w stanie grać z beniaminkiem jak równy z równym.
ŁKS przegrał z Kotwicą Kołobrzeg 0:2. Ambitny beniaminek nie dał szans zespołowi, który jeszcze niedawno grał w ekstraklasie. Łodzianie najgroźniejsze sytuacje tworzyli w drugiej połowie, gdy na boisko weszli Kelechukwu i Antoni Młynarczyk.
Więcej o meczu można przeczytać tutaj. I tutaj.