W środę piłkarze Widzewa rozegrają aż dwa sparingi. To ostatnie mecze kontrolne przed ligą.
Ta ruszy 31 stycznia. Łódzka drużyna zacznie na bardzo trudnym terenie i z bardzo trudnym rywalem – zagra z liderem PKO Ekstraklasa Lechem Poznań na jego stadionie. Dobrze by było, gdyby widzewiacy byli do tego pojedynku dobrze przygotowani i zgrani.
CZYTAJ TEŻ: Ile są warci piłkarze Widzewa? I dlaczego tak mało
Od poprzedniej niedzieli trenują na zgrupowaniu w Turcji. W tym czasie rozegrali dwa mecze sparingowe – z Dynamem Kijów oraz z Zagłębiem Lubin. I jeszcze nie wygrali. O ile remis 1:1 z liderem ligi ukraińskiej był wynikiem, który można przyjąć, o tyle porażka aż 4:7 z Zagłębiem na pewno martwi.
Wiadomo, jaka jest sytuacja kadrowa Widzewa. Były odejścia i wyjazdy ze zgrupowania. Do kadry dołączył tylko jeden nowy piłkarz – Polydefkis Volanakis. I w środę Grek powinien zadebiutować, w nieoficjalnym jeszcze, meczu łódzkiej drużyny. Kto jeszcze zagra w defensywie? Okaże się w środę.
Tego dnia zaplanowane są aż dwa sparingi. Najpierw – o godzinie 9 – Widzew zmierzy się z Duklą Praga, a później – o godzinie 15 – z CSKA Sofią.
Dukla to przedostatni zespół ekstraklasy Czech, a CSKA to ósmy zespół ligi. Kilka dni temu Jagiellonia Białystok pokonała Bułgarów aż 7:0. Zobaczymy, jak poradzi sobie Widzew.
Oba mecze w Turcji pokaże klubowa telewizja Widzew TV. Poprzednik Daniela Myśliwca Janusz Niedźwiedź nie zgadzał się na transmisje, a nawet na podawanie składów, ale dla jego następcy nie jest to problem.
Dzień po sparingach łódzka drużyna wyruszy w drogę powrotną do domu. Po kilku dniach wolnego wyjedzie na krótkie zgrupowanie do Uniejowa, gdzie jest dobre podgrzewane boisko. A potem już liga.