Już jutro piłkarze Widzewa zagrają czwarte spotkanie w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Jak zapewnia trener łódzkiej ekipy, w zespole nikt nie narzeka na zmęczenie i wszyscy są gotowi, by powalczyć o kolejne 3 punkty.
Wygrana z Arką bardzo pozytywnie wpłynęła na morale piłkarzy trenera Enkeleida Dobiego. Widzewiacy zagrali najlepszy mecz w sezonie i zasłużenie pokonali spadkowicza z PKO Ekstraklasy. Nic więc dziwnego, że po takim spotkaniu łodzianie wręcz palą się do gry.
– Zawodnicy szybko się zregenerowali i znaleźli w sobie dobrą energię, a w czwartek będą chcieli zdobyć kolejne trzy punkty – powiedział trener Enkeleid Dobi. – W meczu z Arką udowodniliśmy w nim sobie, że drzemie w nas naprawdę ogromny potencjał i pozostaje nam tylko to kontynuować i przekładać na kolejne mecze – dodał.
Do końca rundy jesiennej widzewiakom zostały jeszcze trzy mecze, w których Widzew zamierza ugrać komplet punktów. Pierwszym krokiem do tego musi być jednak wygrana z GKS-em Tychy.
– Musimy wyjść na boisko z takim samym poświęceniem i taką samą determinacją jak w meczu z Arką, a to pozwoli wypełniać wszystkie założenia, o jakich mówimy sobie przed spotkaniem. Oczywiście pamiętamy, że nie jesteśmy na boisku sami, a przeciwnik też będzie chciał grać swoje. My jednak mamy wpływ tylko na naszą postawę – powiedział. – GKS Tychy to solidna drużyna, dobrze prezentująca się w defensywie, potrafiąca wykorzystać stałe fragmenty gry. Na pewno ma ambicje powalczyć o awans do ekstraklasy. Nie będzie to łatwy mecz, ale mamy na niego plan – zakończył Enkeleid Dobi.
fot. widzew.com / Marcin Bryja