Widzew Łódź w przerwie reprezentacyjnej rozegrał mecz kontrolny z beniaminkiem Betclic 1 Ligi. Podopieczni Patryka Czubaka strzelili rywalom aż sześć bramek i w dobrych nastrojach będą kontynuować pracę przed powrotem do rywalizacji o punkty w PKO Ekstraklasie.
Widzew październikową przerwę na mecze reprezentacji chciał wykorzystać maksymalnie na szlifowanie formy. W celu podtrzymania rytmu meczowego podopieczni Patryka Czubaka udali się do Grodziska Mazowieckiego na spotkanie z beniaminkiem Betclic 1 Ligi – Pogonią.
Pogoń świetnie radzi sobie na zapleczu ekstraklasy. W 12. kolejkach podopieczni Piotra Stokowca zdobyli 21 punktów, co daje im 3. miejsce w tabeli i dobrą pozycję do walki nawet o awans do elity. W końcówce września o dobrej formie Pogoni przekonał się lokalny rywal Widzewa. ŁKS przegrał z Pogonią Grodzisk Mazowiecki aż 0:3.
W składzie Widzewa mieliśmy sporo zmian względem ostatniego meczu ligowego w ekstraklasie. W wyjściowym składzie wyszli Pape Meïssa Ba i Angel Baena, którzy zastąpili w formacji ofensywnej Samuela Akere i Mariusza Fornalczyka. Od początku zagrał także Lindon Selahi, który mecz z Termalicą rozpoczął na ławce rezerwowych. Oprócz niego trener Czubak od pierwszej minuty dał zagrać także Maciejowi Kikolskiemu, Bartłomiejowi Pawłowskiemu, Mateuszowi Żyrze i Kamilowi Cybulskiemu, który biegał na prawej stronie defensywy.
Nieobecni w Grodzisku Mazowieckim byli: Fran Álvarez, Veljko Ilić, Mariusz Fornalczyk, którzy dostali od sztabu dzień wolnego. Marek Hanousek, Antoni Klukowski i Polydefkis Volanakis nie znaleźli się w kadrze meczowej z powodu urazów.
CZYTAJ TAKŻE: Rafał Gikiewicz chciał grać w Wiśle Kraków
Trener Czubak dokonał sporo zmian w składzie, ale nie przeszkodziło to drużynie znakomicie rozpocząć mecz kontrolny w Grodzisku Mazowieckim. Już w 3. minucie prowadzenie Widzewowi dał Bartłomiej Pawłowski. Kapitan trafił… bezpośrednio z rzutu rożnego. Minutę później mogło być już 2:0, ale Pape Meïssa Ba trafił tylko w słupek. W 6. minucie dał o sobie znać Lindon Selahi, ale uderzenie Albańczyka przeleciało nieznacznie nad poprzeczką. Widzew rzucił się na rywali, jakby stawką tego spotkania było mistrzostwo Polski, bo w 7. minucie mieliśmy 2:0. Tym razem pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Sebastian Bergier. Na tym jednak się nie skończyło. W 16. minucie na raty po delikatnym zamieszaniu w polu karnym do siatki trafił także Pape Meïssa Ba. Były gracz Schalke 04 z bliska posłał piłkę pod poprzeczkę.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki starała się odgryzać, momentami było nawet groźnie pod bramką Macieja Kikolskiego zwłaszcza, gdy gospodarze atakowali stroną, na której grał Kamil Cybulski. W 39. minucie Pogoń dopięła swego. Sebastian Bergier faulował w polu karnym, a arbiter musiał podyktować rzut karny. Do piłki podszedł Jaroń i pewnie umieścił ją w siatce.
Ostatnie słowo w pierwszej połowie i tak należało do Widzewa. Tuż przed przerwą z najbliższej odległości do siatki trafił Angel Baena.
Po zmianie stron strzelanie znów rozpoczął Widzew. Teklić dobrze naciskał na przeciwnika i odzyskał piłkę w polu karnym, po czym wyłożył ją do Papy Meïssy Ba, a ten zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. W 72. minucie doszło do niecodziennej sytuacji, jak na warunki sparingowe, bo Samuel Akere, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, zdążył zarobić dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną. Po jego faulu Pogoń otrzymała drugi rzut karny, który na gola zamienił Adamski. Widzew nie kończył jednak w osłabieniu. W jego miejsce ponownie na boisku pojawił się Cybulski.
Chwilę później znów podyktowany został rzut karny dla Pogoni. Tym razem za zagranie ręką w polu karnym jednego z widzewiaków. Znów egzekutorem został Adamski, który pewnie posłał piłkę w górny róg bramki Kikolskiego.
Tak, jak w pierwszej połowie, ostatnie słowo należało jednak do Widzewa. W 86. minucie błąd popełnił bramkarz z Grodziska Mazowieckiego po dośrodkowaniu Bartłomieja Pawłowskiego. Wykorzystał go Kamil Cybulski, którego pewnie nie byłoby na boisku, gdyby nie czerwona kartka dla Akere.
Mecz zakończył się zwycięstwem Widzewa 6:3. Spotkanie tylko sparingowe, ale piłkarze postarali się, żeby emocji nie brakowało.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:6 Widzew Łódź
0:1 – Bartłomiej Pawłowski 3′
0:2 – Sebastian Bergier 7′
0:3 – Pape Meïssa Ba 16′
1:3 – Damian Jaroń 40′ (k.)
1:4 – Angel Baena 45+1′
1:5 – Pape Meïssa Ba 58′
2:5 – Rafał Adamski 74′ (k.)
3:5 – Rafał Adamski 78′ (k.)
3:6 – Kamil Cybulski 86′
Widzew: Kikolski – Cybulski (Akere 46′), Żyro, Visus (Gadomski 46′), Therkildsen (Nawrocki 46′) – Selahi, Pawłowski, Teklić – Meïssa Ba, Baena, Bergier (Czyż 46′)
CZYTAJ TAKŻE: Miał być gwiazdą, a w Widzewie grzeje ławę. „To dla mnie trudna sytuacja” [WYWIAD]